W najstarszym zabytku w Wodzisławiu Śląskim – kościele ewangelickim Św. Trójcy z 1256 roku – po dwóch latach starań i przygotowań zainstalowano i poświęcono nowy, dębowy ołtarz z obrazem Wniebowzięcia Pańskiego. Pochodzi ze zniszczonego kościółka luterańskiego z miejscowości Stawiszyn koło Kalisza.
Tamtejsi mieszkańcy i władze kościelne zgodziły się na przenosiny, bo kościółek był zamknięty, a na jego renowację nie było pieniędzy. – Był częściowo zawalony bo przewróciło się na budynek drzewo. Ale część wyposażenia, w tym ołtarz, przetrwał. Także ambona. Dlatego podjąłem starania, by mógł służyć naszym parafianom. Zwłaszcza, że w Stawiszynie pozostało tylko kilkanaście rodzin. I tak się stało – cieszy się proboszcz wodzisławskiej parafii ewangelickiej, Daniel Ferek. Ołtarz pochodzi z prawdopodobnie 1830 roku – do Stawiszyna trafił z kolei w 1895 roku. Jednak zanim trafił do wodzisławskiego kościoła, musiał zostać gruntownie odrestaurowany. – W najgorszym stanie był obraz główny, na dole miał dziury od wody. Ale renowacji podjęła się wynajęta konserwator z Poznania i efekt jest znakomity. Drzewo też zostało zabezpieczone tak, by mogło nam służyć przez kolejne lata – mówi ksiądz proboszcz. Herbert Gnida, parafianin, który jest także kościelnym, przyznaje, że teraz świątynia nabrała nowego blasku. – Poprzedni ołtarz był drewniany, surowy. A to piękny zabytek, który pasuje do tego miejsca – mówi nam pan Herbert.
Tymczasem od czterech lat trwają prace przy remoncie zewnętrznej fasady kościoła – ma być skończona do końca roku. Prace pochłonęły 1,3 miliona złotych, na co złożyły się dotacje wojewódzkiego konserwatora zabytków, miasta, a w tym roku dołożyło także ministerstwo kultury. – Jak mogą pomagają na nasi parafianie i mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego – dodaje proboszcz. Jak wszystko pójdzie dobrze, w przyszłym roku ruszy remont świątyni wewnątrz. Na ścianach pojawił się grzyb, więc trzeba skuć tynki, ale najdroższa będzie wymiana posadzki. Być może kryje w sobie jakiejś tajemnice – groby albo katakumby. Więc prace będą musiały być wykonywane pod okiem archeologów.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?