Aleksandra Leśniewicz podbiła serca widzów

Aleksandra Leśniewicz na co dzień uczy historii sztuki w II LO w Wodzisławiu Śl. i to tam wykiełkował pomysł startu w castingach do The Voice of Poland.

- To jest dla mnie chyba największa nagroda za to, że poszłam do programu, kiedy uczniowie mówią ci, że jesteś dla nich wzorem. Warto walczyć o marzenia i one naprawdę mogą się spełnić, kiedy bardzo się tego chce - podkreśla Aleksandra Leśniewicz, która uczy także w Zespole Szkół w Mszanie.

Jak znalazła się w programie? - Uczniowie mnie namawiali, ale nie wierzyłam, że mogę zostać zauważona. Poszłam do The Voice of Poland na przekór uczniom, aby im udowodnić, że to wcale nie jest takie proste. Oczywiście skończyło się na moim zdziwieniu, ale też uznałam, że jako nauczyciel muszę dać przykład uczniom, którzy robią coś fajnego, a boją się pokazać publiczności. Stwierdziłam, raz kozie śmierć. Udało się i do teraz im dziękuję, bo bez nich nie przeżyłabym tej przygody - wyjaśnia.

Występ był wielkim przeżyciem dla nauczycielki II LO. Choć kamery tego nie pokazały, to przed wejściem nie zabrakło łez z powodu emocji. Ale później było już tylko lepiej. Swoim śpiewem porwała widzów w całej Polsce. Ale jak stwierdza młoda nauczycielka, zaangażowanie w karierę muzyczną wymagałoby od niej o wiele więcej poświęceń.

- Zapewne stanęłabym przed wyborem - muzyka, czy praca w szkole? Może patrzę na to w ten sposób teraz, ale moja doba powinna mieć 48 godzin, aby mieć czas na wszystko, co chciałabym zrobić - mówi Ola. Nie wyklucza jednak współpracy muzycznej w przyszłości, opartej na jej wolnych terminach. Co istotne, już po pierwszym występie w programie pojawiły się propozycje współpracy.

Ale co ciekawe, Aleksandra Leśniewicz ma wiele talentów. Oprócz muzyki, jej pasją są też malarstwo, rysunek...

- Możemy zaliczyć prasowanie, sprzątanie, gotowanie? Tak na serio, oczywiście mam inne zainteresowania, również poza sztuką. Moim marzeniem jest otwarcie herbaciarni. Lubię zagadnienia związane ze zdrową żywnością i rzeczami, które mają wpływ na samopoczucie człowieka. Staram się wdrażać to w swoje życie, być może dlatego mam energię na sztukę, wychowywanie dziecka, męża... - śmieje się artystka.

Aleksandrę Leśniewicz zobaczymy na antenie TVP2 kolejny raz w październiku, kiedy wystąpi w bitwie. Przypomnijmy, że w przesłuchaniach w ciemno rybniczanka trafiła do drużyny Tomsona i Barona. Trzymamy kciuki!

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/arek_biernat

**