Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Balaton w Wodzisławiu: Miał być też tor saneczkowy

Arkadiusz Biernat
Ze zbiorów Muzeum w Wodzisławiu Śląskim
Od kilku lat Balaton w Wodzisławiu znowu tętni życiem. Na kąpielisku jest możliwość wypożyczenia kajaków, opalania się na plaży oraz molo. Choć do Sopotu jest nam daleko, to jednak należy docenić pracę na rzecz odnowienia ośrodka, który w latach 70. tętnił życiem. By na początku XX wieku popaść w ruinę.

Dziś chcemy Wam przedstawić ciekawą historię ośrodka. Balaton w Wodzisławiu ma powierzchnię 3,8 ha i powstał dzięki kopalni KWK 1 Maja w latach 60. Wcześniej łąki na których jeszcze po II wojnie światowej wypasano bydło. Co ciekawe, znajdowały się tu też niewielkie stawy. Same plany budowniczych kąpieliska były bardzo ambitne. - Miało powstać wielkie sztuczne jezioro dla sprzętu pływającego, także oddzielny basen kąpielowy, planowano korty tenisowe i boiska sportowe. Także przy drodze dojazdowej na Balaton planowano zbudować oświetlony tor saneczkowy - wspomina Kazimierz Mroczek, z Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej.

Jak dobrze wiemy, nie wszystkie plany zostały zrealizowane. Kąpielisko i przystań kajakową budowali pracownicy kopalni. A pozostałości po korzeniach drzew wysadzono kopalnianym dynamitem. W latach 70. nad zbiornikiem wybudowano muszlę koncertową, a także domki kempingowe. Była także toaleta, transformator i kuchnia - stołówka. Dziś po niektórych obiektach pozostały straszące ruiny.
Bardzo popularna była restauracja "Syrenka", znajdująca się na terenie kąpielisko do dzisiaj.

- Na górze znajdowały się sale restauracyjne, a na dole pijalnia piwa. Pomyślano także o podium do zabaw tanecznych - wylicza Mroczek. Dodatkowo do ośrodka prowadziła droga asfaltowa od strony Cyganka i ul. Grodzisko.

Miejsce to cieszyło się dużą popularnością. - Można było się tutaj kąpać. Ponadto był prysznic, ratownicy a na środku stawu stała pływająca platforma. Czynna była wypożyczalnia kajaków i rowerków wodnych. Przystań wodna z wypożyczalnia sprzętu pływającego była po drugiej stronie obecnej przystani. Tam z kolei mieściła się przepompownia gdzie pobierano wodę do pobliskiego szyby kopalnianego - dodaje Mroczek.
Na Balatonie odbywały się liczne imprezy. - Od początku organizowano na Balatonie atrakcyjne festyny, zwłaszcza przy okazji komunistycznych świąt: 1 Maja czy 22 lipca - kontynuuje członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej.

Balaton chętnie odwiedzali harcerze, a także miłośnicy spacerów. Bowiem PTTK wokół kąpieliska wyznaczył szlaki (żółty i niebieski). Wodzisław Śląski w tym miejscu mógł się pochwalić nawet ścieżką zdrowia. Szło się nią od strony miasta. Jak wspominają starsi mieszkańcy naszego miasta przy każdym urządzeniu do ćwiczenia znajdowała się tabliczka z opisem. Niestety, ale do dziś nic nie zachowało się z tej atrakcji... Cały ośrodek zaczął popadać w ruinę już w latach 80. Dekadę później był on już niechlubną wizytówką Wodzisławia Śląskiego.

Dopiero od 2007 roku władze miasta rozpoczęły prace renowacyjne. Zbudowano nową przystań kajakową i molo. Podobnie jak przed laty można zabrać tutaj dzieci na kajaki i rowerki wodne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto