Do Ostrawy jedziemy autostradą za darmo! [ZDJĘCIA + WIDEO]

Na zakupy albo na piwo warto teraz, jak nigdy dotąd, wybrać się do... Ostrawy. Dlaczego właśnie tam? Bo od stycznia czeska autostrada D1 z Bohumina do Ostrawy jest darmowa!

Mieszkańcy oraz przedsiębiorcy z Wodzisławia, Rybnika, czy Jastrzębia mogą dojeżdżać do trzeciego pod względem wielkości miasta Czech bez dodatkowych opłat. - To ułatwienie dla polskich przedsiębiorców, którzy działają w rejonie Ostrawy i nie potrzebują jeździć w głąb kraju. Dla nich to duża oszczędność - mówi Magdalena Holeksová z czesko-polskiej Izby Handlowej.

Ostrawa jest też znakomitą alternatywą na weekend, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, czy po drodze nie czekają na kierowców jakieś niespodzianki. Przetestowaliśmy czeską autostradę!

Wyprawę do Czech rozpoczęliśmy w Wodzisławiu i po 25 minutach byliśmy już w Bohumi-nie na autostradzie D1. Wielka, zielona tablica (takim kolorem Czesi znakują autostrady) od razu informuje nas, że do Ostrawy mamy tylko 12 kilometrów. Po czeskiej autostradzie jedzie się jak po stole. Jeśli mamy mało paliwa w baku - żaden problem. Po przejechanym kilometrze widzimy już stację benzynową oraz parking.

Cztery kilometry dalej mijamy pierwszy zjazd Ostrava - Hrusov. Jeśli chcemy zwiedzić ostrawskie zoo, to właśnie na tym węźle powinniśmy zjechać. Dalej do samego celu pokierują nas znaki.

Ale my jedziemy dalej i po następnych czterech kilometrach widać już tabliczki zjazdu na centrum. Stąd jedzie się do samego serca stolicy Moraw. A tam czekają na nas galerie handlowe, muzea oraz liczne atrakcje miasta, m.in. zabytkowe kopalnie. A można naprawdę zaszaleć - np. zostawić auto na parkingu, wsiąść w autobus i komunikacją miejską udać się na lotnisko (autobus dociera tam po 20 minutach).

My jednak jedziemy dalej trasą D1 i po chwili mijamy jedyny przy autostradzie market. Niestety nie kupimy tu ani czeskich pierników, ani piwa. Bo jest to sklep budowlany. Żeby do niego dotrzeć, należy zjechać na pętli Ostrava-Mary Hory.

Jadąc dalej trasą otoczoną ekranami dźwiękoszczelnymi, dojeżdżamy do pętli Ostrava-Vitkovie. Tutaj musimy już zjechać, bo dalsza jazda autostradą bez winiety jest bardzo ryzykowna. Bezpłatny odcinek mierzy 22 km i pokonamy go w ciągu 10 minut. Z samego Wodzisławia do Ostrawy jest 30 km, które pokonujemy w pół godziny.

Zoo Ostrava - ogród zoologiczny liczy 100 hektarów powierzchni. Mieszka tu 360 gatunków zwierząt. Atrakcjami są m.in. ogród botaniczny oraz przejażdżka po parku charakterystycznym pociągiem;

Muzeum strażackie - można tam podziwiać m.in. modele aut strażackich. Ponadto odbywają się tam pokazy symulowanych sytuacji zagrożenia;

Park miniatur - na powierzchni 1,5 ha można podziwiać ponad 30 modeli znanych europejskich budowli. Można zobaczyć tu np. londyński Big Ben, berlińską Bramę Brandenburską, czy wielką na 12 metrów wieżę Eiffla oraz budowle siedmiu cudów świata;

Galerie handlowe - w Ostrawie jest ich sporo. Dzięki korzystnemu przeliczeniu waluty, wiele rzeczy możemy kupić tu bardzo tanio;

Ulica Stodolni - to wielka atrakcja dla młodych. Symbol zabawy w Czechach. Ulica, która "nigdy nie śpi". Znaleźć można tu ponad 70 barów i restauracji, które tworzą wielkie centrum zabawy w jednym miejscu.