Droga Pszczyna - Racibórz: Na całą trasę długo poczekamy...

Droga Pszczyna - Racibórz: Na całą trasę długo poczekamy...

Rozpoczęły się roboty przy kolejnym odcinku drogi regionalnej Racibórz - Pszczyna. Ale cieszyć się z tego mogą nie mieszkańcy Rydułtów czy Raciborza (gdzie w przyszłości ma przebiegać droga, a jedynie rybniczanie. W Rybniku w ciągu dwóch lat powstanie 10 km nowej trasy. Pod inwestycję wycięto już ok. 21 ha lasów. W przyszłości droga ma zbliżyć Racibórz do Rybnika, a także autostrady A1 w Żorach. Ale na dzień dzisiejszy to tylko kwestia marzeń.

Bowiem w naszym regionie jako pierwszy ma powstać odcinek od skrzyżowania z drogą krajową nr 45 na granicy z Rudnikiem aż do ulicy Piaskowej w Raciborzu. Powód? Zbyt duże koszty. Według szacunków, cały “raciborski’ fragment do Rybnika może kosztować w okolicach miliarda złotych. Dlatego droga ma być realizowana odcinkami. Wspomniana część powstanie ale,pod jednym, kluczowym warunkiem. Inwestycja musi otrzymać unijne dofinansowanie. Koszt jej budowy szacuje się na ok. 170 mln zł. Problem w tym, że jest to więcej niż to, co można uzyskać w dofinansowaniu. Do rozdania w konkursach Urząd Marszałkowski ma ok. 588 milionów złotych.

- Dlatego też Zarząd Województwa, mając na uwadze podział środków, zaproponował dla bieżącego naboru warunek, iż wnioskowane dofinansowanie w ramach danego projektu nie może być wyższe niż ok. 147 mln zł. Takie rozwiązanie otwiera możliwość dofinansowania większej liczby projektów - mówi Witold Trólka. Jakie szanse na uzyskanie pieniędzy mam raciborski odcinek?

Odrobinę większe niż wtedy, kiedy złożono wniosek. Wówczas na liście znajdowało się 29 projektów. Teraz jest ich mniej.

- Trzy projekty, duże i kosztowne wypadły. Nasze szanse rosną. Ale to tryb konkursowy, niczego nie można przesądzać. Na pewno nasz projekt wpisuje się w politykę samorządową województwa. Jest świadomość tego, że ta droga jest ważna i potrzebna - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza (miasto wzięło na siebie rolę lidera inwestycji wojewódzkiej).

Włodarz miasta podkreśla, że raciborski magistrat jak tylko może pilotuje sprawę. Z tego powodu zarówno prezydent, jak i jego zastępca, są częstymi gośćmi w Katowicach. Według zapowiedzi, konkurs może zostać roztrzygnięty jeszcze w marcu. Zdaniem samorządowców od tego zależy przyszłość tej ważnej trasy.

- Najważniejsze jest to, żeby budowa raciborskiego odcinka wreszcie ruszyła. Jeżeli tak się stanie, a w to mocno wierzymy, to łatwiej będzie w przyszłości znaleźć środki na budowę kolejnych odcinków. Teraz z jednej strony buduje się trasę w Rybniku. Jeżeli z drugiej dołączy Racibórz, to zwiększy się presja na dokończenie tego zadania. Być może marszałek województwa w przyszłości znalazłby dodatkowych środków, a może udałoby się go sfinansować z rządowego programu - mówi Marcin Połomski, burmistrz Rydułtów przez które ma przebiegać trasa łącząca Racibórz i Rybnik (głównie północną częscią miasta).

- Wiele ważnych dróg w naszym kraju powstawało odcinkami, dzięki czemu ich realizacja stała się możliwa w dłuższej perspektywie. Tak jest chociażby z autostradą A1, czy Drogową Trasą Średnicową w centrum naszego województwa - dodaje Połomski. Na budowę całego odcinka pomiędzy Raciborzem a Rybnikiem czekają kierowcy z Rydułtów i okolicznych gmin.

- Wszyscy wiemy, jak wygląda droga wojewódzka. Jest w fatalnym stanie. Dziura na dziurze, łata przy łacie, głębokie koleiny... Strach czasami jechać. Pół biedy, że można auto uszkodzić. Ale jeżdżenia po takiej drodze może kiedyś doprowadzić do wypadku. Ktoś może próbować omijać dziurę, zagapić się i zderzenie gotowe - mówi Jacek Fronczak, kierowca z regionu.

W poprzedniej perspektywie 2007-2013 podpisano 282 umowy na dofinansowanie inwestycji związanych z rozbudową i modernizacją sieci drogowej w regionie. - Udzielone dofinansowanie to prawie 1,8 mld zł. Dużą część oszczędności, jakie pojawiły się na końcu wdrażania Programu Regionalnego, Zarząd postanowił ulokować właśnie w projekty drogowe. Na sam koniec wdrażania - w 2015 roku ogłoszony został nabór projektów, który pozwolił zaangażować kwotę ponad 97,5 mln zł w 64 inwestycje drogowe dotyczące zarówno dróg regionalnych, jak i lokalnych - tłumaczy Trólka.

Pierwszy etap budowy Regionalnej Drogi Racibórz-Pszczyna na odcinku przebiegającym przez Rybnik obejmuje budowę 10,22 km drogi od ronda Raciborskiego w Żorach do ul. Wodzisławskiej w Rybniku. Planowana droga będzie drogą klasy GP (główna przyspieszona) o przekroju 2x2 (dwie jezdnie po dwa pasy ruchu).

Trasa będzie całkowicie bezkolizyjna - pięć skrzyżowań z kluczowymi drogami niższego rzędu będzie wykonane w formie węzłów. W celu usunięcia kolizji z drogami, liniami kolejowymi oraz ciekami wodnymi powstanie 13 obiektów mostowych (2 mosty i 11 wiaduktów). Rozpoczęcie budowy planowane jest wiosną 2017 roku, realizacja inwestycji powinna się zakończyć w roku 2019.

A co z dalszym odcinkiem w kierunku Raciborza?

- Na wszystko potrzeba czasu, dziś pokazujemy, że idziemy do przodu, idziemy w tym kierunku, o którym mówi się od lat. Kiedyś trzeba będzie wybudować całą drogę. W 2017 - 2020 już zaczynamy projektować następną perspektywę. Gdyby ktoś o tym odcinku (red. rybnicki fragment) nie myślał w 2013, 2012 i 2011 roku, dziś nie byłoby tu nas. Nie byłoby tego odcinka. Dziś trzeba myśleć, trzeba być odważnym, mieć marzenia, jak przyjdzie czas pojawią się kolejne rozdania, kolejne środki, trzeba być absolutnie gotowym - mówił przy podpisaniu umowy na dofiansowanie rybnickiego odcinka marszałek województwa śląskiego, Wojciech Saługa.

Droga jest sferą marzeń dla kierowców. Do czasu jej powstania wszyscy mieszkańcy regionu podróżujący pomiędzy Rybnikiem i Raciborzem (przez Rydułtowy), skazani będą na mocno wysłużoną drogę wojewódzką 935.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Wodzisławia Śl. i okolic! [KLIKNIJ W LINK]