18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odra Wodzisław: nie będzie jednego klubu

Arkadiusz Biernat
Nie będzie jednej Odry Wodzisław
Nie będzie jednej Odry Wodzisław arc
Odra Wodzisław: w poniedziałek informowaliśmy, że nie będzie jednej Odry. Wówczas publikowaliśmy oświadczenia stron, które obwiniają się nawzajem. Dziś kontynuujemy temat oraz przedstawiamy stanowisko miasta.

Odra Wodzisław: nie będzie jednego klubu

Nie będzie jednej Odry Wodzisław. Porozumienie, które w grudniu zostało wstępnie podpisane nie weszło życie. Walne Zebranie Członków MKP Odra Centrum nie wyraziło zgody na połączenie z APN Odra (seniorzy).

Czytaj więcej. Nie będzie jednej Odry. Oświadczenie MKP

- Ze strony APN nie było żadnych działań w tym kierunku. Nie uregulowano długu, a także nie przedstawiono dokumentów, które wymagało podpisane porozumienie w związku ze staraniem o połączenie dwóch klubów. Jako MKP wszystko co mieliśmy wykonać, to zrobiliśmy. Nawet sprawozdanie finansowe APN zostało nam przedstawione w dniu walnego zebrania. Wynikało z niego, że klub jest mocno zadłużony - mówi Roman Zieliński, prezes MKP.

Czytaj też. Odra Wodzisław: Gostyński odpowiada na zarzuty MKP

Kiedy podpisywano wstępne porozumienie było jasne, że APN musi pozbyć się wszelkich zobowiązań finansowych. Natomiast do zadań MKP należało m.in.: zmiana statutu, przyjęcie nowych Członków Zarządu (z APN) i rejestracji zespołu seniorów w ŚZPN.

- Nie mogliśmy na to wyrazić zgody ze względu na zobowiązania APN. Nikt nie chce długów. Ponadto zabrakło m.in. dokumentów o likwidacji APN - wyjaśnia Zieliński.

Druga strona konfliktu widzi to inaczej. - Walne zebranie powinno być zwołane znacznie wcześniej, bo 30 czerwca było za późno, aby wszystko załatwić w ŚZPN. Sygnalizowałem to od miesięcy. Nie mogłem postawić APN w stan likwidacji, nie wiedząc czy MKP nas przyjmie. Gdybyśmy to zrobili, dziś nie byłoby seniorskiej Odry. Wszystkie formalności miały być załatwione już przez nowy podmiot - grzmi Grzegorz Gostyński.

Jak przyznaje, kiedy MKP poprosił o sprawozdanie finansowe od razu je wysłano. - Kłamią, że dokument dotarł w dniu zebrania. Otrzymali je tydzień wcześniej. Zobowiązania były. Ale wcześniej była też pomiędzy nami dżentelmeńska umowa, która zakładała, że część długów pokryje miejska dotacja udzielona MKP. Wycofano się z niej. Gdyby po połączeniu klubów, miasto unieważniło nasz dług za wynajem stadionu, to bilans byłby dobry. Ponadto wnosiliśmy nasz majątek jaki stanowią piłkarze i ich wartość, a zainteresowanie nimi było. Sprzedaż, któregoś z nich mogła pokryć zobowiązania, ale trzeba było poczekać na zakończenie sezonu i otwarcie okienka transferowego. Na walnym zablokowano tę możliwość. Przed głosowaniem nawet nie dopuszczono mnie do głosu - zaznacza Gostyński.

MKP nie przyznaje się do żadnej umowy dżentelmeńskiej. - Zarzucanie nam, że komuś zabieramy dla siebie pieniądze to absurd. Remontujemy szatnie, boiska, wszystko robimy dla naszych zawodników. Większość pieniędzy musimy sami zdobyć od sponsorów - odpowiada Zieliński.

Jak nie patrzeć, to każda ze stron ma swoje racje.

Co teraz? MKP nadal będzie trenować młodzież, która prawdopodobnie w seniorskiej piłce grać będzie poza miastem. Natomiast APN Odra będzie zmuszona ściągać zawodników z poza miasta.

Obie strony konfliktu są mocno skłócone. Mała szansa na połączenie z pewnością jeszcze jest, tylko ktoś z zewnątrz musiałby podjąć się roli mediatora. Tylko kto?

Oświadczenie miasta w sprawie niedoszłego porozumienia i dotacji

MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski otrzymało od Miasta dofinansowanie na szkolenie sportowe w zakresie piłki nożnej w kwocie 170. tys. zł. Kwota ta jest dofinansowaniem do projektu o łącznej wartości ponad 265 tys. zł. Dotacja ta, jest większa niż w roku 2013 o 62 tys. zł z uwagi na ujęcie w kosztorysie większej ilości zadań. Kosztorys obejmuje zadania związane z systematycznym prowadzeniem zajęć szkoleniowych dla 11 grup (w 2013 roku było 10 grup). Ujmuje również dodatkowe pozycje tj. zakup atestowanych bramek przenośnych czy organizację obozów sportowych. Dotacja w całości musi zostać rozliczona zgodnie z kosztorysem. Niewykorzystane środki będą musiały zostać zwrócone.
Prezydent swoje stanowisko przedstawił władzom zarówno MKP, jak APN. Wodzisławska piłka nożna przede wszystkim potrzebuje zgody i zaangażowania wszystkich stron. Stoimy, podobnie jak kibice, gdzieś z boku i czekamy na propozycje działaczy wszystkich klubów i przede wszystkim na efekty. Wodzisławska piłka nożna potrzebuje stabilności, możliwości kompleksowego szkolenia od młodzieżówki do seniorki oraz dobrej woli i zaangażowania całego środowiska piłkarskiego.

Komentarz
Nie ma jednej Odry? Nie ma dotacji...

Nie będzie jednej Odry Wodzisław. To oznacza, że nadal młodzież będzie trenować w jednym klubie, a seniorzy grać w innym. To absurd. Niech każdy sobie sam oceni, kto jest winny. Po raz kolejny wodzisławscy działacze piłkarscy udowodnili, że nie potrafią się dogadać. Mimo, że jak mówią przyświeca im ten sam cel - dobro Odry Wodzisław. Owszem, każdy na swoim froncie robi wiele dobrego. MKP wychowuje młodzież i nawet dobrze to idzie. Z kolei działacze APN uratowali Odrę Wodzisław przed upadkiem i marazmem w C- klasie. Tych faktów nie da się podważyć. I to jest najsmutniejsze. Dwa obozy, które chcą jak najlepiej dla wodzisławskiej piłki nie potrafią razem zagrać w jednej drużynie...

Miasto odcina się od tych sporów. Jednak władze wspierały połączenie i przyjmowały obie strony w urzędzie. Mimo, że się teraz nie udało nie wszystko stracone. Miasto powinno uderzyć pięścią w stół i zmusić oba obozy do porozumienia. Ma mocną broń, jaką są dotacje miejskie. Wystarczy powiedzieć: "przyznamy je dopiero wtedy, kiedy się dogadacie". Sądzę, że w tym przypadku obie strony doszłyby szybko do porozumienia.

Co myślicie o porozumieniu, które okazało się klapą? Która ze stron ma rację? Czy uważacie, że w Wodzisławiu Śl. dwie Odry powinny działać osobno? Jak rozwiązać ten problem? Zapraszam do dyskusji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto