Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sakandrzok zostanie zlikwidowany: Zaciągnęli pożyczkę na likwidację

Arkadiusz Biernat
Sakandrzok zostanie zlikwidowane. Wodzisław Śląski uzyskało pożyczkę na ten cel w wysokości ponad 1,7 mln zł. Wybrano również konsorcjum, które podejmie się tego zadania.

Smród, wszechobecna wilgoć, zagrzybione i zapleśniałe ściany to codzienność przy zalewisku Sakandrzok w Wodzisławiu Śląskim. Wszystko jednak wskazuje na to, że skończą się męki mieszkańców ulic: Syrokomli i Piaskowej. Sakandrzok zostanie zlikwidowany.

- W czerwcu w drodze przetargu wyłoniono konsorcjum firm, które w cyklu dwuletnim zlikwidują zalewisko Sakandrzok. Już jesienią powinny ruszyć prace związane z likwidacją problematycznego zbiornika - informuje Barbara Chrobok, rzeczniczka wodzisławskiego magistratu.

Tym samym skończy się udręka mieszkańców. - Przez zalewisko mamy pleśń i grzyb na ścianach. Tak się nie da normalnie żyć - grzmią co roku mieszkańcy, kiedy tylko deszcz mocniej popada w okolicy.
Miasto już od 2008 roku poszukiwało pieniądze na likwidację zbiornika. Wtedy okazało się, że szczegółowe badania geologiczne wykluczyły najtańszą metodę opiewającą na 800 tys. zł. Dziś koszt likwidacji Sakandrzoka szacuje się na 1,72 mln zł. Przeprowadzenie inwestycji umożliwiła pozyskana pożyczka z Wojewódzkiego Funduszy Ochrony Środowiska.

- Skorzystanie z tej pożyczki to jedyna możliwość likwidacji zalewiska. Pożyczkę oczywiście trzeba będzie spłacać, ale jest możliwość jej umorzenia w wysokości 40% kwoty pod warunkiem realizacji kolejnych inwestycji z zakresu ochrony środowiska. Miasto już korzystało z takiej formy finansowania m.in. przy okazji budowy oczyszczalni Karkoszka II - tłumaczy Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego.
Częstochowskie konsorcjum jeszcze jesienią powinno przystąpić do pracy w terenie. Za kilka miesięcy można spodziewać się pierwszych prac ziemnych. Z kolei na przyszły rok zaplanowano ukończenie robót oraz rekultywację terenów po zlikwidowanym zbiorniku.

Pamiątka po kopalni

Zalewisko Sakandrzok powstało w wyniku działalności KWK "1 Maja", po której nie ma śladu. Bezpośrednią przyczyną wywołującą tworzenie się zbiornika wody, jest powstały nasyp kolejowy, który przeciął naturalny spływ wód powierzchniowych. Obecnie przez brak prawidłowo wykonanego odwodnienia, zbierająca się woda (która zalewa ulice) musi być przepompowywana poprzez nasyp. Problem w tym, że gdy upadła KWK "1 Maja" i teren przejęła kopalnia Marcel przestano odpompowywać wodę. Gdy woda niebezpiecznie wzbierała - miasto na swój koszt ją przepompowywało. Wkrótce problem powinien zniknąć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto