Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno - Znika Wojskowa Komenda Uzupełnień

Karolina Barełkowska
Nie wiadomo, co stanie się z żołnierzami z WKU w Gnieźnie. Na zdjęciu ppłk Mołodecki
Nie wiadomo, co stanie się z żołnierzami z WKU w Gnieźnie. Na zdjęciu ppłk Mołodecki fot. Karolina Barełkowska
Z 1 stycznia 2011 roku gnieźnieńska Wojskowa Komenda Uzupełnień przestaje istnieć. Taką decyzję już jakiś czas temu podjął szef MON. Tym samym do historii przejdzie działająca przeszło 90 lat na naszym terenie placówka. Zostanie po niej tylko budynek, który jest własnością wojska. Obecnie nie wiadomo jeszcze, jak potoczą się losy pracujących tam wojskowych, wiadomo jednak, że 18 pracowników cywilnych z końcem roku straci pracę.

Wydawać by się mogło, że odkąd zniesiono obowiązkową zasadniczą służbę wojskową, zakres prac wykonywanych przez pracowników WKU znacznie się zmniejszył. Okazuje się, że nie- koniecznie. Wielu mieszkańców Gniezna nadal załatwiało tam swoje sprawy. Zlikwidowanie placówki w Gnieźnie to właśnie zainteresowanym osobom znacznie utrudni życie. Od 1 stycznia z wszelkimi sprawami związanymi z wojskiem muszą udawać się do odległego Konina.
– Nasz powiat oraz wrzesiński został podporządkowany terytorialnie do administrowania przez WKU w Koninie, na ul. Hurtowej 1 – mówi ppłk Bogusław Mołodecki, komendant WKU w Gnieźnie.

Jak się okazuje, lista tych spraw jest długa. Jak wylicza komendant, do odległego o ponad 80 kilometrów Konina będzie trzeba osobiście udać się, aby np. otrzymać zaświadczenie o przebiegu służby wojskowej.

– Zaświadczenie potrzebne jest zazwyczaj do ZUS podczas dokumentowania przebiegu pracy – wyjaśnia ppłk Moło-decki. Ponadto do WKU trzeba zgłosić się, aby otrzymać wpis do książeczki wojskowej o przeniesieniu do rezerwy.

Jak przypomina komendant gnieźnieńskiego WKU, nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP gwarantuje wszystkim obywatelom możliwość przeniesienia do rezerwy bez odbywania zasadniczej służby wojskowej czy prze-szkolenia wojskowego wówczas, gdy stawią się do poboru.
– Po stawieniu się, osoby te zostaną przeniesione do rezerwy – mówi ppłk Mołodecki.

W instytucji wyrabia się również duplikaty książeczek wojskowych. WKU prowadzi również rekrutację oraz nabór do służby zawodowej, przygotowawczej oraz do Narodowej Siły Rezerwowej. Ponadto do komendanta trafiają tzw. wojskowe obowiązki meldunkowe. Są one składane przez osoby biorące udział w czynnej służbie wojskowej.

– Należy zgłosić zmiany imienia lub nazwiska, podwyższenie lub zdobycie dodatkowego wykształcenia oraz uzyskania kwalifikacji zawodowych lub zawodu, innych niż uzyskane wraz z wykształceniem. Trzeba również poinformować o utracie prawa do wykonywania zawodu. Należy to zrobić w terminie 30 dni od dnia powstania zmian, przedstawiając do wglądu dokument stwierdzający te zmiany – wylicza komendant. To tylko część zadań, jakie na co dzień wykonują pracownicy WKU, również tego w Gnieźnie. Jednak już od 1 stycznia wszystkie te sprawy trzeba będzie załatwiać w Koninie. Niekiedy wydanie danego zaświadczenia zajmuje kilka minut, jednak już wkrótce trzeba będzie do tego doliczyć około półtoragodzinną podróż. Ponadto, jak zauważa Tadeusz Tomaszewski (SLD), jest to kolejna instytucja w Gnieźnie, z której zwalnia się pracowników. W przypadku małej społeczności jest to duży problem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto