Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Igrzyska Polonijne 2015 w Wodzisławiu: piknikowa atmosfera na Trzech Wzgórzach ZDJĘCIA

Jacek BOMBOR
Igrzyska Polonijne 2015 w Wodzisławiu, 4 sierpień.
Igrzyska Polonijne 2015 w Wodzisławiu, 4 sierpień. Jacek Bombor
Igrzyska Polonijne 2015 w Wodzisławiu: piknikowa atmosfera na Trzech Wzgórzach ZDJĘCIA. Nie chodzi o sport, a dobrą zabawę i spotkanie z rodakami z całej Polski - mówi nam Marianna Wojciechowska z Luksemburga, która przyjechała na igrzyska z synem Konradem.

Igrzyska Polonijne 2015 w Wodzisławiu: piknikowa atmosfera na Trzech Wzgórzach ZDJĘCIA

Nie chodzi o sport, a dobrą zabawę i spotkanie z rodakami z całej Polski - mówi nam Marianna Wojciechowska z Luksemburga, która przyjechała na Igrzyska Polonijne 2015 z synem Konradem.

Piknikowa atmosfera od rana panowała w Wodzisławiu Śląskim, gdzie Polonusi we wtorek od 10.30 rywalizowali w nordic walking. Na chód z kijkami zdecydowało się ponad 90 uczestników, co zaskoczyło nawet organizatorów, którzy przygotowali 55 zestawów kijków. Ale uczestników podzielono na kategorie wiekowe, więc każdy mógł wziąć udział.

Na starcie pojawiła się m.in. Marianna Wojciechowska z 13-letnim synem Konradem, którzy na co dzień mieszkają w Luksemburgu. Nocleg mają w Chorzowie. Przyjechali, by dobrze się bawić.
- Na igrzyska jeździmy od 2010 roku, to jest nasz szósty wyjazd. Zaczęliśmy w 2010 roku w Zakopanem, potem we Wrocławiu na Dolnym Śląsku, potem w Szczyrku, Kielcach, dwa lata temu w Cieplicach, a teraz przyszedł czas na Śląsk. Pogoda dopisuje, od środy zaczynamy tenisa, więc będzie ciężko - mówi nam pani Marianna. Syn startuje jeszcze w konkurencjach biegowych.

Pani Marianna przez 30 lat mieszkała w Warszawie
, w dorosłym życiu razem z firmą przeniosła się do Belgii. Dziś mieszka razem z rodziną w Luksemburgu, ale stale przyjeżdża do rodziny w Polsce. - Nie zapominamy o Polsce, o nie. Syn chodzi do polskiej szkoły, jeździ na obozy sportowe organizowane przez Legię Warszawa - opowiada kobieta.

Przyznaje, że nocleg ma w Chorzowie, i aby dojechać na zawody do Wodzisławia i Rybnika, musiała poznać nasze autostrady, choćby A1, której jeszcze nie ma w jej GPS. - A więc trochę przy okazji zwiedzamy okoliczne miasta - śmieje się. Podoba jej się Śląsk. I zapewnia - a na Zachodzie przebywa od lat - że mamy świetne obiekty sportowe dla amatorów. - Te wasze boiska, parki, siłownie pod chmurką. Na Zachodzie tego nie ma w takich ilościach - zapewnia.

Na starcie pojawiła się silna reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Tadeusz Kurmacz, dziś mieszkaniec Nowego Jorku, opuścił kraj w 1982 roku. Wyjechał na mistrzostwa świata do Hiszpanii, jako kibic, potem los rzucił go do USA. Z kolei Andrzej Krygowski obecnie mieszka w New Jersey. Wyjechał z Polski w 1992 roku.

- Na igrzyska przyjeżdżamy regularnie, to już są moje 10 igrzyska, i myślę, że dalej będziemy przyjeżdżać, by spotkać się z Polonusami z całego świata. To świetne przeżycie - mówi pan Tadeusz, który nie tylko spróbował swoich sił w marszu z kijkami, ale najmocniejszy jest w rzucie dyskiem i oszczepem.

Igrzyska Polonijne 2015 w Wodzisławiu: piknikowa atmosfera na Trzech Wzgórzach ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto