Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest nowa myjnia Kolei Śląskich. Pociągi będą czystsze WIDEO + ZDJĘCIA

tos
Nowa myjnia Kolei Śląskich w Katowicach
Nowa myjnia Kolei Śląskich w Katowicach Marzena Bugała-Azarko
Jedną z uwag, którą pasażerowie kierowali do tej pory do Kolei Śląskich, były brudne pociągi. Teraz ma się to zmienić. W piątek 26 października w bazie regionalnego przewoźnika oficjalnie zainaugurowano pracę nowej myjni automatycznej dla jego składów.

Nowa kolejowa myjnia nie różni się zbyt wiele od tych samochodowych. Jest, rzecz jasna, dostosowana do rozmiarów pociągu. Podobnie jak przy myciu aut, tak i tutaj praca opiera się na kilku bramkach czyszczących – odpowiedzialnych m.in. za wstępne zmywanie kurzu, nakładanie chemii, mycie i płukanie.

Zobaczcie zdjęcia nowej myjni:

Inna jest już jednak skala całego urządzenia - bowiem w przypadku Kolei Śląskich długość stanowiska myjącego wynosi ponad 40 metrów, a jego minimalne moce przerobowe – 750 metrów w ciągu doby. Nie bez znaczenia jest oczywiście fakt, że myjka pozwala na czyszczenie pojazdu przy czynnej sieci trakcyjnej – jest to bardzo istotny aspekt, ponieważ umożliwia samodzielny i płynny przejazd mytego pojazdu przez poszczególne bramki czyszczące.

Wartość inwestycji to ok. 1,3 mln zł. Wykonawcą projektu jest polska firma Sultof Sp. z o.o., która specjalizuje się w sprzedaży i instalacji myjni do różnego rodzaju pojazdów. Myjnia dla Kolei Śląskich została całkowicie zaprojektowana przez polskich konstruktorów.

Nowe urządzenie usprawni mycie pociągów regionalnego przewoźnika, bo do tej pory składy myte były albo ręcznie, albo w należącej do Przewozów Regionalnych myjni w Częstochowie.

- Przejmując tę bazę półtora roku temu przygotowywaliśmy się do tego, żeby ta myjnia była już tu budowana. Wykonaliśmy instalacje kanalizacyjno-ściekowe i podłączenia elektryczne. Drugim etapem była ta część nadziemna. Liczymy na to, że nasze pociągi, który mają taką, a nie inną kolorystykę, nie będą już psuły wizerunku naszej spółki na torach województwa śląskiego zaciekami błota, brudu czy błota pośniegowego - mówi Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich.

Takie urządzenie to już dzisiaj standard.

- Myjnia "Thor" to klasyczna myjnia przejazdowa składająca się z trzech par szczotek pionowych i jednej pary szczotek skośnych. Mycie odbywa się poprzez przejazd. Uruchomienie fotokomórką uruchamia się w momencie przejazdu pociągu - wyjaśnia Grzegorz Gostkowski z firmy Sultof Sp. z o.o., producenta myjni. - To bardzo prosty sposób, ale skuteczny - podkreśla.

Stanowisko myjni ma długość 40 metrów.Będzie pracować dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jedynym ograniczeniem jest temperatura.

- Nie możemy używać myjni, gdy temperatura spada poniżej zera stopni. Mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składów - mówi Magdalena Iwańska, rzeczniczka Kolei Śląskich.

W przyszłości spółka bierze pod uwagę także budowę w pełni zautomatyzowanej zamkniętej myjni. Jest to jednak plan na dalsze lata, ponieważ wymaga budowy odrębnego obiektu, co na obecnym etapie byłoby trudne do przeprowadzenia – m.in. ze względu na fakt, że Koleje Śląskie na obecną chwilę nie są jeszcze właścicielem bazy przy ulicy Raciborskiej.

Wpisz miejscowość i sprawdź wyniki wyborów

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto