Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kiedy mężczyzna stosuje przemoc, zwykle długo pozostaje bezkarny (...)" ROZMOWA

kfu
W jutrzejszym, papierowym wydaniu Dziennika Tczewskiego przedstawiamy zatrważające statystyki gwałtów w powiecie. Jako pierwsi publikujemy najnowsze, szokujące informacje.

Rozmowa z Anną Zarębą -Sumicką, psycholożką, dyrektorką gdańskiego oddziału Centrum Praw Kobiet

Dlaczego kobiety, które doświadczają przemocy są zazwyczaj obwiniane za to co im się przytrafiło?
W naszym społeczeństwie pełnym nakazów i zakazów nadal powszechny jest stereotypowy wizerunek kobiety jako tej, która ma obowiązek dbać o ciepło domowego ogniska - jest wzorową gospodynią, poświęcającą się matką, posłuszną żoną, zawsze dąży do łagodzenia konfliktów, a potrzeby innych przedkłada nad własne. Mężczyzna natomiast stereotypowo ma zapewnić rodzinie byt, obronić ją, ale też dbać o zachowanie ról, a jego potrzeby i prawa są przez to ważniejsze. Jeśli więc dochodzi do sytuacji, w których mężczyzna stosuje przemoc, stereotyp podpowiada, że musiał "doprowadzić ją do porządku", "pokazywał jej gdzie jej miejsce" albo "brał co jego", a ona najpewniej zrobiła coś wbrew wyznaczonej dla niej roli, a więc "sama się prosiła". A jeśli jej się nie podoba, to trudno - w końcu "widziały gały co brały". Jednak odejść nie wolno, bo "każdy dźwiga swój krzyż".

Ten uproszczony stereotypami świat ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, jednak ludzie nadal częściej uczą dziewczynki, aby były ugodowe, grzeczne i posłuszne, niż chłopców, że nie wolno bić ani wyzywać. Uczymy raczej nastolatki, że nie powinny "prowokować" gwałtów, niż chłopaków, że nie wolno gwałcić.

Prawo wystarczająco chroni przed przemocą?
Obecny system prawny nie jest wystarczający - wymaga wielu udoskonaleń, które wnosiła konwencja anty przemocowa, aby mógł zacząć skutecznie chronić kobiety.

Czego najbardziej brakuje?
Najważniejsze jest, aby policja i sędziowie zostali gruntownie przeszkoleni tak, by lepiej rozumieć, jak przemoc wpływa na funkcjonowanie rodziny, jak utrudnia odejście ze związku. Dzięki temu możliwe byłoby szybsze podejmowanie trafniejszych decyzji chroniących osoby doświadczające przemocy. Brakuje całodobowego telefonu zaufania, systemu wsparcia psychologicznego, jak również uprawnień pozwalających nakazać czasowe opuszczenie mieszkania przez osobę stosującą przemoc. Obecnie nadal najczęściej osoba skrzywdzona chcąc się chronić musi opuścić dom i liczyć na pomoc rodziny, przyjaciół czy instytucji. Kiedy mężczyzna stosuje przemoc, zwykle długo pozostaje bezkarny, a kobieta ponosi największe koszty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto