Kościół WNMP w Wodzisławiu Śląskim był świadkiem działań wojennych

Kościół WNMP w Wodzisławiu Śląskim jest remontowany

Niestety, nie udało się jeszcze zakończyć remontu wieży kościoła pw Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu Śląskim. Przypomnijmy, że prace miały zakończyć się do końca sierpnia. Potem termin przesunięto na wrzesień, a dziś już wiadomo, że i tej daty nie udało się dotrzymać. Wszystko ze względu na kolejne nieprzyjemne "niespodzianki", na jakie natrafia ekipa remontowa.

- Wszystko miało się zakończyć jeszcze przed końcem wakacji. Podczas remontu wieży wiele nas zaskoczyło. Tylko od strony rynku balkonik ma 11 pęknięć. Każde z nich trzeba przewiercić złączyć metalowym elementami, dopiero potem "zalepić" - wyjaśnia ks. Bogusław Płonka, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu Śl.

Remont wieży był konieczny, bowiem przed wakacjami zaobserwowano, że część jej elewacji odrywa się i spada na ziemię. Było to bardzo niebezpieczne, więc rozpoczęto konieczne prace i ogrodzono odpowiednio teren. Dlatego od kilku miesięcy przejście obok ponad 40- metrowej wieży jest niemożliwe.

W rozmowie z naszym dziennikarzem ksiądz tłumaczy, że ekipa remontowa już została powiększona. Nowy termin zakończenia prac zaplanowano na 25 października. - Jeśli pogoda dopisze, to zdążymy z terminem. Zależy nam, aby jeszcze przed świętem Wszystkich Świętych zniknęły już rusztowania. Bowiem część z nich utrudnia poruszanie się wokół kościoła, ale także po cmentarzu - dodaje ks. proboszcz.

Jednocześnie ekipa remontowa prowadzi prace przy renowacji kościoła. One były już wcześniej zaplanowane. To już kolejny etap. Podzielone zostały na etapy, ze względu na wysokie koszty (koszt takiego jednego etapu to nawet 100 tysięcy złotych). Obecnie prace prowadzone są za prezbiterium, w kolejnych latach będziemy realizować kolejne etapy.

Ślady po wojnie na kościele WNMP pozostaną

Na naszych łamach ksiądz Płonka chce również przekazać jeszcze jedną ważną informację, związaną z prowadzoną renowacją.

- Na elewacji za prezbiterium, między przyporami, znajdują się ślady po pociskach, po działaniach wojennych w 1945 roku. Wspólnie z księżmi, częścią parafian postanowiliśmy, że nie będziemy ich likwidować. Pozostaną namacalnymi śladami wojny, która nie oszczędziła Wodzisławia Śląskiego - mówi ks. Bogusław Płonka. Wkrótce znajdzie się tam także pamiątkowa tablica informującach o tamtych wydarzeniach.
W czasie prac nie tylko odnawiana jest elewacja. Naprawiane są także gzymsy, prostowane są płotki dachowe. Udrażniane są także rynny.

Podoba się Wam ten pomysł?

Czytaj więcej. Rozmowa z Bogusławem Płonką, proboszczem parafii WNMP w Wodzisławiu Śląskim