Do wypadku na autostradzie A1 w Mszanie doszło w czwartek po godz. 19. Zdarzenie miało miejsce tuż przed zjazdem na drogę wojewódzką nr 933.
- Volkswagen caddy leżał na boku, na środku jezdni z niemal doszczętnie zniszczonym przodem. Jak ustalili mundurowi, samochodem podróżowało dwóch mężczyzn. 54-kierujący osobówką najprawdopodobniej jechał z nadmierną prędkością, a że warunki do jazdy nie były najlepsze, to wpadł w poślizg, wypadł z drogi i wjechał z impetem w bariery energochłonne. Siła uderzenia była tak duża, że z samochodu wypadł silnik i leżał kilkadziesiąt metrów dalej - relacjonuje kom. Marta Pydych z wodzisławskiej policji.
O prawdziwym szczęściu mogą mówić podróżujący volkswagenem mężczyźni, bo z samochodu wyszli o własnych siłach i bez jakichkolwiek obrażeń. Kierowca za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany na miejscu mandatem karnym.
- Padający deszcz, mgła i ograniczona widoczność na drodze to bez wątpienia czynniki negatywnie wpływające na bezpieczeństwo uczestników ruchu. Pamiętajmy o wyobraźni, rozsądku i szacunku! To z pozoru niewiele, a ma tak ogromne znaczenie dla naszego zdrowia, a nawet życia. Apelujemy - bądźcie ostrożni na drodze - kończy kom. Pydych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?