Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieczysław Kieca: Kłopot z parkiem? To dla nas ważna lekcja...

Arkadiusz Biernat
Mieczysław Kieca: Kłopot z parkiem? To dla nas ważna lekcja...
Mieczysław Kieca: Kłopot z parkiem? To dla nas ważna lekcja... arc
Mieczysław Kieca: Zrobimy wszystko, by park został zbudowany. To wyzwanie, ale też ważna lekcja - mówi prezydent Wodzisławia Śl. Rozmawiamy z nim o wyborach, a także wyzwaniach nadchodzącej kadencji.

Mieczysław Kieca: Kłopot z parkiem? To dla nas ważna lekcja...

Ponad 50 procent poparcia, wygrana w I turze. Spodziewał się pan takiego wyniku i wygranej w I turze? Jak Pan myśli co zadecydowało o tym wyniku?

Przyznaję, że miałem nadzieję, że wybory w Wodzisławiu rozstrzygną się właśnie w ten sposób. Wiem, ile pracy zostało w naszym mieście już wykonanej i ile znaczących projektów udało nam się już zrealizować. Miasto w ciągu ostatnich lat zmieniło się dość mocno i są to dobre zmiany.

Poprawiona została istotnie infrastruktura drogowa, zmienia się centrum, mocno zainwestowaliśmy w najmłodszych, ich rozwój i warunki, w jakich się kształcą, dbamy o rozwój oferty kulturalnej i sportowej. Na rzecz poprawy komfortu życia w Wodzisławiu Śląskim wydaliśmy miliony złotych i jestem przekonany, że to dobrze wydane pieniądze.

Myślę, że podobnie patrzy większość społeczeństwa w naszym mieście i to przełożyło się na wynik wyborów. Poza tym przedstawiłem konkretne plany na przyszłość. Wybór wodzisławian mówi, że zostały one przez mieszkańców miasta zaakceptowane.

Dwóch konkurencyjnych kandydatów zostało daleko w tyle. Którego z nich bardziej się pan obawiał ze względu na program i przygotowanie? Adama Gawędę czy Mateusza Kanię?

Czy się obawiałem? Nie wiem, czy to dobre słowo. Liczyłem się z moimi kontrkandydatami. Z pewnością Adam Gawęda jest osobą bardziej rozpoznawalną w naszym regionie. Pod tym względem mógł być dla mnie groźniejszym kontrkandydatem niż Mateusz Kania, który na scenie politycznej jest osobą nową.

Czytaj więcej. Wybory 2014 w powiecie wodzisławskim: Kandydaci, programy i komentarze [WSZYSTKO O WYBORACH]

Jak też pewnie wszyscy zauważyli, Adam Gawęda zrobił wiele, by pokazać się wodzisławianom. Co do programów wyborczych obu panów, sądzę, że były one nie do końca odpowiednio osadzone w wodzisławskiej rzeczywistości. Program Adama Gawędy zakładał w sporej mierze realizację zadań, które już zostały w Wodzisławiu zrealizowane. Jak dla mnie, zabrakło w tym programie konkretnych pomysłów na dalszy rozwój naszego miasta. Mateusz Kania wystąpił natomiast, moim zdaniem, z programem wywołującym niemałe kontrowersje, raczej trudnym do zrealizowania, momentami budzącym obawy o skutki jego realizacji.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Sukces jest podwójny. Nie tylko wygrana w I turze, ale i wprowadzanie 14 radnych z komitetu Nasz Wodzisław. To wskazuje, że większości wodzisławian podoba się to, w jakim kierunku podąża miasto?

Tak może mówić wynik wyborów. To faktycznie duży sukces komitetu. Nie ukrywam – cieszę się, że poparliśmy w tych wyborach osoby dobrze zorientowane w naszych lokalnych sprawach, zaangażowane w nie. To dla mnie wyraźny sygnał od mieszkańców, że idziemy dobrą drogą, akceptowaną przez większość wodzisławian.

Prezydent z większością w Radzie Miasta to duży plus. W dużych miastach ROW jest Pan jedyny, który ma taki przywilej, przynajmniej po I turze. To olbrzymi plus, bo nie trzeba zawiązywać czasem trudnych koalicji. Zapowiada się, że przez 4 lata w Radzie Miejskiej nie będzie też awantur. Ale to także wyzwanie. Za cztery lata nie da się powiedzieć wyborcom, że czegoś nie udało się zrobić ze względu na Radnę Miasta...

Rozpoczynająca się kadencja to duże wyzwanie. Również dla rady. Na szczęście nie mamy u nas sytuacji, w których tłumaczylibyśmy się w sposób, o którym pan wspomina. Do tej pory współpraca z radą układała nam się dobrze. Awantur na sali sesyjnej nie chciałbym oglądać, bo to zwyczajnie niekonstruktywne. Liczę natomiast na wiele budujących dyskusji. Mamy w nowej radzie silne osobowości, które mogą wiele wnieść.

Musimy jednak pamiętać o tym, że te wybory były pierwszymi w okręgach jednomandatowych. Okręgi jednomandatowe wynikają wprost z definicji demokracji jako systemu, w którym prawo stanowi wola większości obywateli. System ten akcentuje powiązanie konkretnej osoby z okręgiem. I tu mamy wyzwanie. Nowo wybrani radni, by wspierać ogólny rozwój miasta, będą musieli patrzeć z szerszej perspektywy niż okręg, z którego zostali wybrani.

Nie powinno być tak, że radny będzie się starał realizować tylko partykularne interesy swojego okręgu, zamiast dbać o dobro całego miasta. Jesteśmy całością i tylko jako całość możemy iść z powodzeniem do przodu. Takie podejście da nam gwarancję efektywnego realizowania celów całej wodzisławskiej społeczności.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Pierwszym poważnym wyzwaniem i wzbudzającym emocje wśród wodzisławian będzie dokończenie budowy Rodzinnego Parku Rozrywki. Jak obecnie wygląda sytuacja w jarach? Kiedy możemy spodziewać się końca inwestycji, bo koniec listopada jest nierealny... Jak wygląda sytuacja z dofinansowaniem z UE i ewentualne zagrożenie zwrotu środków?

Zawsze powtarzałem, że budowa Rodzinnego Parku Rozrywki jest dla mnie jednym z priorytetowych zadań dla naszego miasta. I to podtrzymuję. Zrobimy wszystko, by park został zbudowany. Realizacja tej inwestycji to wyzwanie, ale też ważna dla nas lekcja.

Nie obawiajmy się jednak w tym momencie konieczności zwrotu dofinansowania. Umowy są tak skonstruowane, by jak najlepiej zabezpieczyć interes miasta. Nie będę ukrywał, że mamy problem z opóźnieniem, nie będę też podawał pewnego terminu oddania do użytku całości parku. W tym momencie całą naszą uwagę skupiamy na intensywnych działaniach prowadzących do celu. Jak wiadomo, pierwszy wykonawca nie był w stanie zrealizować budowy parku. Drugi wyłoniony w przetargu wykonawca zrealizował już jednak wiele zadań.

Mogę powiedzieć, że spora część parku już została zbudowana. Mamy oddany do użytku i cieszący się popularnością skate park. W kolejce do oddania czekają już boiska wielofunkcyjne, tory rowerowe, arena do gry w chowanego, amfiteatr, parki linowe, parking. Jak można zauważyć na placu budowy, trwają prace nad oświetleniem czy budową torów dla modeli.

Nieukończone ścieżki prowadzące do wielu atrakcji czy brak uporządkowania terenu ze względu na trwające roboty budowlane nie robią, jak sądzę, najlepszego wrażenia na obserwatorach. Proszę jednak o jeszcze trochę cierpliwości. Rodzinny Park Rozrywki będzie miejscem, w którym bawić się i wypoczywać będą całe pokolenia wodzisławian. Nie widzę innej możliwości.

Park rozrywki to nie wszystko. Wyzwań jest naprawdę wiele. Co będzie największym problemem w tej kadencji do rozwiązania? Jak sprostać tym wyzwaniom?

O wyzwaniach mówiłem dużo w kontekście mojego programu wyborczego. Mamy już stabilne podstawy, czyli wybudowaną sieć kanalizacyjną, znacznie poprawiony układ drogowy, sieć internetową. Wiem, że dla dobra nas wszystkich ważna będzie walka o czystość powietrza. Już podjęliśmy odpowiednie kroki, by taką walkę podjąć i odnosić w niej sukcesy. W planach mamy uciepłownienie Starego Miasta, program dopłat do przyłączy do sieci ciepłowniczej, a także przełączenie do tej sieci wszystkich miejskich kamienic.

Chciałbym również, by w niedalekiej przyszłości naniesione zostały zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Myślę zwłaszcza o utworzeniu nowych terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Ważne dla mnie jest również nieustanne podnoszenie bezpieczeństwa w mieście. Rozbudujemy monitoring w oparciu o posiadany już przez nas internet szerokopasmowy oraz będziemy zacieśniać współpracę z policją czy strażą pożarną. Wyzwaniem z pewnością będzie również rewitalizacja naszego pięknego centrum, która powinna objąć zwłaszcza Park Miejski oraz ulicę Kubsza. Moim celem jest znaczące uatrakcyjnienie i ożywienie tej części miasta tak, byśmy mogli mówić o niej z dumą jako o wizytówce Wodzisławia.

Nie zapominamy o staraniach na rzecz dalszej poprawy komunikacji publicznej. Ważny jest i nadal będzie także rozwój gospodarczy. Zadań przed nami sporo, ale wiem też, że dużo uda się w naszym mieście zrobić.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Wielu wodzisławian narzeka również, że w mieście nowe miejsca pracy powstają jedynie w marketach? Jaki tutaj ma pan pomysł na przyciągnięcie nowych inwestorów do miasta, którzy stworzą nowe miejsca pracy?

Pomysł na przyciągnięcie inwestorów był i jest. To rozwój stref gospodarczych, budowa odpowiedniej dla nich infrastruktury i ścisła współpraca z przedsiębiorcami. Powiem nawet, że podejmowane działania już przynoszą efekty. Świadczą o tym nowe, rozwijające się firmy na terenach pokopalnianych, na Jedłowniku czy niedawna wiadomość o planach budowy na Olszynach nowej fabryki właściciela znanej na rynkach światowych firmy Prevac.
Taki kierunek rozwoju niesie ze sobą kolejne wyzwania.

Musimy inaczej spojrzeć na kształcenie przyszłych pracowników, precyzować kierunki nauczania, polepszać ofertę szkół. Tu naszą nadzieją jest niedawne zawiązanie klastra Technopolia Śląska. Jednym z celów tego przedsięwzięcia jest, obok rozwoju przedsiębiorczości, dołożenie starań do przygotowania odpowiednio wykwalifkowanej kadry. Rozwój gospodarczy to długi i złożony proces. Myślę jednak, że możemy już mówić o dobrych efektach na tym polu.

Podczas debaty DZ w WCK sala wypełniła się po brzegi. Wiele pytań było skierowanych właśnie do pana, a nie kontrkandydatów. Widać, że mieszkańcy chcą mieć stały kontakt z władzami. Jak w tej kadencji wyglądać będzie wymiana informacji na linii mieszkańcy - magistrat?

Cieszy mnie aktywność mieszkańców w kontaktach z samorządem. I tu tak naprawdę mogę wszystkich wodzisławian przede wszystkim zachęcić do korzystania z wszelkich udostępnianych form kontaktu. Czekamy na Państwa w urzędzie czy na corocznych spotkaniach z mieszkańcami poszczególnych dzielnic. Już teraz naprawdę wiele osób korzysta z możliwości, jakie daje nam internet.

Mogą Państwo pisać maile lub korzystać z odpowiednich formularzy na stronach internetowych. Bardzo duża liczba osób kontaktuje się ze mną oraz z pracownikami Urzędu Miasta za pomocą Facebooka, gdzie swoją stronę mam ja, ma ją miasto Wodzisław Śląski, ma również większość naszych jednostek. To szybkie i niezawodne łącze na linii urząd – mieszkaniec.

Gorąco chciałbym wszystkich Czytelników zachęcić właśnie do znalezienia nas w sieci i korzystania z tej formy kontaktu. Staramy się być otwarci na wszelkie dostępne kanały komunikacji i tak z pewnością będzie nadal.

Na koniec. Na koniec rozpoczynającej się kadencji będzie pan już rządził miastem 12 lat. Czy to będzie ostatnia kadencja?

To nie czas, by myśleć o tym, co będzie za cztery lata. Teraz jestem całkowicie skupiony na czekających nas zadaniach oraz kontynuacji projektów, które tego wymagają. Mam cel, którym jest dążenie do nieustannego rozwoju naszego miasta. Chciałbym za cztery lata móc powiedzieć, że udało nam się z powodzeniem zrealizować to, o czym mówiłem jeszcze niedawno, przedstawiając program wyborczy.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto