Pożar w Mszanie: paliło się w zakładzie na Górniczej

Pożar w Mszanie: paliło się w zakładzie na Górniczej

Przedwczoraj w okolicach godziny 17:30 na ulicy Górniczej w Mszanie wybuchł pożar. Przez ponad cztery godziny aż siedem jednostek straży pożarnej ratowało wytwórnię mas bitumicznych, w której pojawił się ogień. Pożar objął trzy z trzynastu komór filtracyjnych służących do oczyszczania zanieczyszczeń powstających w procesie produkcyjnym. Zapaliły się tam worki filtracyjne, już po zakończeniu produkcji, w trakcie procesu wychładzania całej instalacji. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego ten pożar wybuchł. Strażacy dołożyli jednak wszelkich starań, by zminimalizować straty powstałe w wyniku tego zdarzenia.

- Dostęp do tych komór możliwy był jedynie z pomostu technologicznego usytuowanego na poziomie około pięciu metrów. Pomimo tego, że cała instalacja znajduje się w otwartej przestrzeni, to panujące zadymienie w miejscu działań strażaków było tak duże, że zachodziła konieczność pracy w aparatach izolujących drogi oddechowe. Podanie środków gaśniczych następowało poprzez pokrywy i włazy technologiczne - relacjonują w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim. Dzięki szybkiej i sprawnej interwencji strażaków, straty oszacowano na kwotę zaledwie 5 tysięcy złotych, natomiast wartość uratowanego mienia to około 1,5 miliona złotych.

- Trzeba było działać szybko, ale rozważnie. Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało. Można więc powiedzieć, że całe zdarzenie zakończyło się szczęśliwie - informują strażacy.