Rydułtowy: Kradł węgiel, stracił rękę. Tak tragicznych wypadków bywa więcej...
W szoku musieli być klienci jednego z lokali przy ulicy Ofiar Terroru w Rydułtowach. Kilka dni temu, przed godz. 16, wszedł tam mężczyzna trzymający... w zdrowej ręce odcięte przedramię prosząc o wezwanie karetki. Klienci zadzwonili na pogotowie, które zabrało poszkodowanego do rybnickiego szpitala. W wyjaśnianie sprawy zaangażowano też mundurowych.
- Policjanci ustalili, że do wypadku doszło gdy mężczyzna stał na wagonie z węglem. Gdy wysypywał surowiec nagle pociąg ruszył, a mężczyzna stracił równowagę i wpadł prosto pod koła, które przecięły mu prawe przedramię w okolicy łokcia. Rydułtowianin zabrał z torowiska odciętą rękę i udał się do pobliskiego lokalu prosząc o pomoc - wyjaśnia kom. Marta Pydych, rzecznik wodzisławskiej policji.
W rejonie torowiska policjanci znaleźli usyp miału węglowego i rower, na którym był plecak wypełniony węglem. Mundurowi nie mieli wątpliwości, że to złodziej. Zresztą 56-latek sam się do tego przyznał. Choć mężczyzna trafił do szpitala, to ręki nie udało się uratować. Wkrótce prawdopodobnie stanie przed sądem, bo postępowanie w tej sprawie prowadzą rydułtowscy policjanci.
Jak się okazuje, liczba kradzieży z wagonów kolejowych systematycznie spada, ale to wciąż popularne „zajęcie” złodziei. Tylko w 2016 roku Straż Ochrony Kolei na terenie naszego województwa zanotowała 1807 kradzieży (na 2705 wszystkich interwencji SOK), z czego 699 dotyczyło kradzieży m.in. węgla, flotu, czy mułu. W naszym regionie, a więc rejonie działania rybnickiego posterunku SOK tego typu występków odnotowano 73. 25 z nich dotyczyło kradzieży węgla, flotu lub mułu (łącznie 154 interwencji w 2016 r.).
- Jeszcze z 10 lat temu takich kradzieży było znacznie więcej. Dla przykładu w 2016 roku SOK na terenie Śląska odnotowała 5025 interwencji, czego kradzieży paliw stałych takich jak np. węgiel było 1711. W tym samym roku rybnicki posterunek odnotował 438 kradzieży, 71 dotyczyło paliw stałych - wylicza inspektor Aleksy Cieślik, z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Katowicach.
Wypadki nie są czymś wyjątkowym. Kilka lat temu podczas próby kradzieży węgla zginął 18-latek. Śledczy ustalili, że próbował on ukraść węgiel z wagonów jadących z Bytomia do Niemiec (tam odkryto jego ciało). Prawdopodobnie 18-latek stał na wagonie i pod siecią trakcyjną śmiertelnie poraził go łuk elektryczny (sieć trakcyjna ma napięcie 3000 V).
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Wodzisławia Śl. i okolic! [KLIKNIJ W LINK]
Ale bywają też wręcz komiczne zdarzenie. - Jeden ze złodziei próbował ukraść węgiel. Otworzył drzwi wagonu, ale ładunek go przysypał i unieruchomił. Nawet dziękował nam, że tak szybko przyjechaliśmy - zdradza nam jeden ze strażników.
W ostatnich latach coraz częściej do kradzieży towaru z wagonów dorośli wykorzystują nastolatków. A to dlatego, że osobom poniżej 18. roku życia nie grożą tak poważne kary.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/arek_biernat
**
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?