Dwaj strażnicy miejscy z Wodzisławia Śl. są podejrzani o kradzież pieniędzy z miejskich parkomatów. Do "skoków na kasę" miało dojść kilka razy podczas pełnionej przez nich służby.
Zawartość parkomatu nie zgadzała się z wydrukiem
Dwa tygodnie temu na trop "afery parkomatowej" wpadły dwie pracownice wodzisławskiego magistratu, które sprawują kontrolę nad urządzeniami.
Podczas jednego z obchodów okazało się, że kaseta parkomatów była niemal pusta, choć zgodnie ze zwyczajem powinna być pełna. Sprawa okazała się podejrzana. Tym bardziej, że kilka dni wcześniej kontrolka parkomatu informowała o tym, że wkrótce kaseta automatu zapełni się i wystąpi konieczność wybrania pieniędzy. Porównano wydruk z parkomatu z zawartością kasety i okazało się, że ktoś wcześniej już wyjął pieniądze.
- Natychmiast przeprowadzono wewnątrz Straży Miejskiej dochodzenie w tej sprawie i ustalono podejrzanych - mówi Anna Szweda-Piguła, rzeczniczka Urzędu Miasta.
Okazali się nimi dwaj doświadczeni funkcjonariusze. Jeden służył w straży od 15 lat, a drugi od 3 lat. To właśnie oni najczęściej zajmowali się sprawami parkomatów (choć nie zawsze), m.in. przewozili zawartość kasetek do banków.
Do kradzieży miało dojść w marcu. W sumie zniknęło około 7 tysięcy złotych.
CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE NA DZIENNIKZACHODNI.PL Strażnicy miejscy kradli pieniądze z parkomatów [CZYTAJ]
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]
Follow https://twitter.com/arek_biernatObwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?