Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy drużyny z naszego regiony zagrają w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Leszek Jaźwiecki
Przed Planetarium Śląskim nowe  koszulki zaprezentowali  Anna Barańska (BKS), Paweł Abramow (JW) i Magdalena Śliwa (Enion).
Przed Planetarium Śląskim nowe koszulki zaprezentowali Anna Barańska (BKS), Paweł Abramow (JW) i Magdalena Śliwa (Enion). Fot. Lucyna Nenow
W następnym tygodniu trzy nasze zespoły: BKS Aluprof Bielsko-Biała, Enion Energia Dąbrowa Górnicza oraz Jastrzębski Węgiel rozpoczną batalię w siatkarskiej Lidze Mistrzów.

Losowanie nie było najszczęśliwsze, "nasze" grupy są silne, ale skoro chce się pokazać w Europie, to najlepiej uczynić to właśnie na tle... najlepszych. Wczoraj w Planetarium Śląskim podczas konferencji prasowej - zorganizowanej pod szyldem "Wśród gwiazd" - swoje plany dotyczące startu w CEV Indesit Champion League przedstawili działacze, kapitanowie i trenerzy naszego tercetu.

Rywalami debiutującej na europejskich salonach drużyny z Dąbrowy Górniczej są w grupie B Scavolini Pesaro (Włochy), ASPTT Miluza (Francja) i VakiGunesTTelekom Stambuł (Turcja).

- Znaleźć się w tak doborowym towarzystwie to dla nas wielki zaszczyt - uważa prezes dąbrowskiego klubu Robert Karlik. - Otrzymaliśmy zaproszenie do tych rozgrywek, choć w lidze zajęliśmy piąte miejsce. Nie mogliśmy zaprzepaścić takiej okazji. Nie stawiamy sobie wielkich celów, każdy mecz będzie dla nas okazją do zdobycia doświadczenia, które musi zaprocentować w przyszłości.

Prezesa "energetycznego" klubu z Dąbrowy Górniczej bardziej niż silne grupowe rywalki przeraża biurokracja.

- Ilość tych spraw, jakie trzeba załatwić, może porazić - kręci głową prezes Karlik. - Najlepszym przykładem jest to, że wymieniliśmy kilkanaście korespondencji z CEV tylko o tym, pod jaką nazwą możemy grać. Okazuje się, że może składać się jedynie z 28 liter, nasza jest o dwie dłuższa. Musieliśmy zrezygnować z członu "MKS".

Znacznie większe ogranie na europejskich parkietach mają siatkarki BKS Aluprof Bielsko-Biała. Podopieczne Igora Prielożnego zmierzą się z Fenerbahce Acibadem Stambuł (Turcja), Modranską Prostejov (Czechy) i Dynamem Moskwa (Rosja).

- W europejskich pucharach zagramy po raz 16, po raz pierwszy chcemy wyjść z grupy - mówi kierownik działu organizacji bielskiego klubu Andrzej Pyć. - Faworytkami na pewno są Rosjanki, za to z zespołem z Prostejova graliśmy wiele razy w sparingach i mamy z tą drużyną dodatni bilans.

W swój zespół, wierzy także trener Prielożny. Dla niego nie ma znaczenia z którego miejsca awansuje (przepustki do drugiej rundy uzyskają trzy najlepsze zespoły z grupy).

- Celem jest wyjście z grupy, potem zacznie się prawdziwe granie - uważa szkoleniowiec BKS.

Wiele obiecują sobie po starcie w tej edycji Ligi Mistrzów w Jastrzębiu. Rywalami Jastrzębskiego Węgla są w grupie E, VfB Friedrichshafen (Niemcy), Copra Piacenza (Włochy) i Panathinaikos Ateny (Grecja).

- Kiedy pierwszy raz graliśmy w Lidze Mistrzów nie potrafiono poprawnie wymówić nazwy naszego klubu i przedstawiano jako "team of Poland - śmieje się prezes Grodecki. - Teraz już wiedzą gdzie leży Jastrzębie, znają nasz klub. Do naszego przygranicznego miasta znów przyjadą wielkie gwiazdy, jak choćby Hristo Zlatanov czy Marco Meoni. W zespole Panathinaikosu gra obecnie były nasz zawodnik Guillaume Samica, jego partnerem jest Paweł Zagumny.

Klub z Jastrzębia specjalnie z okazji swoich meczów w Lidze Mistrzów wyemitował wspólnie z Mennica Śląską serię monet "Carbo". Pierwsza o nominale "1 Carbo" w sprzedaży będzie od środy i przygotowana została specjalnie na mecz z Panathinaikosem, druga "2 Carbo" będzie dostępna przed meczem z Niemcami, a "5 Carbo" gotowa będzie na mecz z Włochami.

Jastrzębski klub największy problem ma z halą, która spełniałaby normy CEV. Swoje mecze w LM rozgrywać będzie, podobnie jak poprzednio na lodowisku. Ułożenie nawierzchni trwa tam trzy dni, za to złożenie tylko jedną noc.

Anna Barańska, kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała:
Mamy bardzo trudną grupę, ale naszym głównym celem jest awans do następnej rundy, co do tej pory nam się nie udawało. Zdajemy sobie sprawę, że zwycięstwo trzeba będzie wydzierać rywalkom dosłownie z gardła. Chcemy jednak pokazać się z jak najlepszej strony, udowodnić, że nie tylko reprezentacja może odnosić sukcesy, że kluby też są silne, prezentują wysoki poziom.

Magdalena Śliwa, kapitan Enionu Energii MKS Dąbrowa Górnicza:
W polskim zespole jeszcze nie grałam w Lidze Mistrzyń, ale grając w Perugii wywalczyłam Puchar Europy. W naszym zespole jest tylko jedna reprezentantka kraju, na pewno brak nam ogrania na tym poziomie dlatego start w Lidze Mistrzyń to dla nas duże wyzwanie. Nie boimy się jednak, podniosłyśmy rękawicę i chcemy powalczyć. Wystąpimy w roli kopciuszka, zagramy na luzie, wygranie meczu, a może nawet seta, będzie dla nas sukcesem.

Paweł Abramow, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla:
Nie mam większego doświadczenia, bo w Lidze Mistrzów grałem do tej pory zaledwie dwa razy. Mamy silną grupę, jak zagramy na swoim dobrym poziomie, to utrzymamy się w tych rozgrywkach dłużej .

Kluby, zamiast zarabiać, najczęściej tracą

Drużyny grające w siatkarskiej Lidze Mistrzów mogą jedynie pomarzyć o pieniądzach, jakie krążą w takich samych rozgrywkach w piłce nożnej. Tam zespoły za sam udział otrzymują gigantyczne premie. Kluby siatkarskie częściej dokładają do interesu niż zarabiają.

- Nie jest żadną tajemnicą, że start w Lidze Mistrzów to bardziej prestiż dla klubu niż wielka kasa - potwierdza prezes Jastrzębskiego Węgla Zdzisław Grodecki. - To zdecydowanie żadne eldorado, ale za to magnes przyciągający sponsorów. Trzeba być cierpliwym, może nadejdą i takie czasy, że również w siatkówce zespoły grające w Lidze Mistrzów będą lepiej opłacane - marzy prezes jastrzębskiego klubu.

Za sam start w fazie grupowej trzeba wpłacić do europejskiej federacji 27 tysięcy euro, po wyjściu z grupy zaś dorzucić jeszcze 8 tysięcy. Każda następna runda to wydatek 6 tysięcy euro. Do tego dochodzą duże koszty przelotów i hoteli.

- Średnio koszt przelotu jednego zawodnika to wydatek rzędu 1600 złotych, a najczęściej ekipa składa się z 18 osób, czasami więcej - wylicza dyrektor organizacyjny Jastrzębskiego Węgla Agnieszka Śliwińska. - Do tego dochodzi jeszcze zakwaterowanie, wyżywienie. My radzimy sobie w ten sposób, że płacimy za pobyt naszych gości, oni w rewanżu opłacają hotel dla nas u siebie.

Do kosztów jakie ponosi klub przy organizacji meczów w Lidze Mistrzów trzeba doliczyć także opłaty dla sędziów (przejazd, hotel i dieta w wysokości 210 euro za dzień) oraz supervisora i arbitrów krajowych. Oprócz wpisowego, trzeba również zapłacić za licencję dla każdego zawodnika, która kosztuje 175 euro.

Nie mniejsze są wymagania siatkarskiej centrali w kontekście organizacji meczów - za każde uchybienie grożą surowe kary. W ubiegłym roku z tego tylko tytułu do Europejskiej Federacji Siatkówki wpłynęło blisko 150 tysięcy euro.

- Za brak jedenastego zawodnika w ekipie musieliśmy zapłacić 2 tysiące euro - podaje przykład taryfikatora kar CEV Agnieszka Śliwińska.

BKS Aluprof
Liga Mistrzyń Grupa C

1 grudnia 2009, godz. 18.00 - Dynamo Moskwa (dom)
9 grudnia, godz. 18.00 - VK Prostejov (wyjazd)
17 grudnia, godz. 19.30 - Fenerbahce Acibadem Stambuł (w)
5 stycznia 2010, godz. 18.00 - Fenerbahce Acibadem (d)
12 stycznia 2010, godz. 18.00 - VK Prostejov (d)
19 stycznia 2010, godz. 19.00 - Dynamo Moskwa (w)

Enion Energia
Liga Mistrzyń Grupa B

3 grudnia 2009, godz. 18.00 - Scavolini Pesaro (wyjazd)
8 grudnia, godz. 20.30 - ASPTT Mulhouse (d)
15 grudnia, godz. 20.30 - Vakifbank Istanbul (d)
6 stycznia 2010, godz. 18.00 - Vakifbank Istanbul (w)
13 stycznia, godz. 19.00 - ASPTT Mulhouse (w)
19 stycznia, godz. 20.30 - Scavolini Pesaro (d)

Jastrzębski W.
Liga Mistrzów Grupa E

3 grudnia 2009, godz. 18.30 - Panathinaikos Ateny (dom)
9 grudnia, godz. 20.30 - Copra Piacenza (wyjazd)
16 grudnia, godz. 20.00 - VfB Friedrichshafen (w)
5 stycznia 2010, godz. 18.30 - VfB Friedrichshafen (d)
13 stycznia godz. 18.30 - Copra Piacenza (d)
20 stycznia godz. 19.00 - Panathinaikos Ateny (w)

Przed Planetarium Śląskim nowe koszulki zaprezentowali Anna Barańska (BKS), Paweł Abramow (JW) i Magdalena Śliwa (Enion). Fot. Lucyna Nenow

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trzy drużyny z naszego regiony zagrają w siatkarskiej Lidze Mistrzów - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto