Straż Miejska w Wodzisławiu Śl. to specjalna jednostka do... łapania zwierząt
Halo, straż? Pies mnie gryzie!
Cała sytuacja miała miejsce w ubiegły czwartek (16 października) przy ulicy Chrobrego. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia mieszkańca, który zaniepokojny poinformował Straż Miejską, że po ulicy biegają dwa agresywne psy. Zanim na miejsce dotarli strażnicy był już tam tylko jeden pies oraz patrol policji. Szybko ustalono właściciela zwierzęcia. Poinformował on, że wcześniej pies pogryzł go w rękę, a później uciekł z domu. Na prośbę właściciela strażnicy zagonili psa do domu i zamknęli go w jednym z pomieszczeń. Ale to nie koniec tej historii. Po chwili dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie. Okazało się, że pies po raz drugi ugryzł właściciela, który zdołał zadzwonić jeszcze na pogotowie. Właściciel prosił strażników o pomoc, bo ze względu na agresywnego psa pracownicy pogotowia nie byli w stanie do niego dojść i mu pomóc. Właściciel był przerażony do tego stopnia, że nie był w stanie opuścić swojego domu. - W związku z powyższym ponownie wysłano patrol straży miejskiej na miejsce zdarzenia. Zwierzę ujęto i przewieziono do Służb Komunalnych Miasta - informują strażnicy. Jakie jeszcze nietypowe interwencje podejmowali wodzisławscy strażnicy? Zobaczcie sami ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!Obserwuj @arek_biernat