To były NAJWIĘKSZE katastrofy górnicze na Śląsku i Zagłębiu. Liczba ofiar jest wstrząsająca!
Katastrofa górnicza w kopalni „Heinitz”
31 stycznia 1923 roku w kopalni „Rozbark” (dawniej Heinitz) w Bytomiu, na poziomie 420 metrów nastąpił wybuch pyłu węglowego, który objął wszystkie wyrobiska. Górnicy znaleźli się w strefie płomieni oraz dymu i ponieśli śmierć wskutek poparzenia i zatrucia tlenkiem węgla. Potem fala eksplozji przeniosła się chodnikami i szybem na głębszy poziom 660 m oraz na powierzchnię.
Początkowo na górze kopalni nie zdawano sobie sprawy z wypadku. Drużyna ratownicza dostała się do zadymionych i zagazowanych wyrobisk dopiero po 7 godzinach. Ofiarą wybuchu padło wówczas 145 osób, z tego 23 w miejscu, gdzie nastąpił wybuch, 12 na poziomie 660 m, 4 na poziomie pośrednim 620 m, 102 w dalszych częściach kopalni oraz 4 ratowników. Ponad 50 zostało rannych.
Mogiły ofiar katastrofy znajdują się na rozbarskim cmentarzu, gdzie ich nazwiska wyryte są na wspólnym nagrobku.
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE