Bójka zawodników podczas meczu Odra Wodzisław - ROW 1964 Rybnik. Niezwykle emocjonujące starcie zwycięskie dla piłkarzy z Rybnika

Niezwykle emocjonująco wyglądał sobotni mecz Odry Wodzisław, która u siebie zmierzyła się z ROW-em 1964 Rybnik. Piłkarze zagrali o finał Pucharu Polski podokręgu Rybnik. Najwięcej emocji pojawiło się w 64 minucie meczu, gdy piłkarze obu drużyn ruszyli do walki. I to dosłownej. Bójka rozegrała się na polu karnym. W pewnym momencie, zawodnik ROW-u Rybnik ruszył w kierunku piłkarza Odry Wodzisław. Po chwili, dołączyli do nich kolejni piłkarze. Emocje próbowali ostudzić sędziowie i szkoleniowcy. Całość starcia opublikował slaskisport.tv.

- Zamienił nam się Stadion Aleja w oktagon MMA. Robi się naprawdę bardzo gorąco. No nie chcemy oglądać takich sytuacji. My tutaj przyszliśmy na futbol, a nie na walki uliczne. To nie freak fighty, a mecz piłki nożnej panowie - mówił komentator spotkania Kamil Sobala.

Sobotnie spotkanie okazało się zwycięskie dla piłkarzy z Rybnika, którzy pokonali Odrę Wodzisław 3:2. To pozwoliło na awans ROW-u Rybnik do finału Pucharu Polski. Rybniczanie zdobyli prowadzenie już w pierwszym kwadransie meczu, po dośrodkowaniu Pawła Mandrysza i celnym strzale Szymona Balcera. Jednobramkową przewagę rybniczanie utrzymali do końca pierwszej połowy.

W drugiej połowie, piłkarze z Rybnika podwyższyli prowadzenie na 2:0, po celnym trafieniu Jakuba Kuczery. Wodzisławianie nie poddawali się i w 69 minucie spotkania zdobyli bramkę za sprawą Nikodema Powroźnika. Wystarczyło jednak kilka minut, by do podwyższenia wyniku dla rybniczan doprowadził strzał Jana Janika. Mecz zakończył się wynikiem 3:2, bo po bramkę dla gospodarzy, zdążył sięgnąć jeszcze Łukasz Gajda.

• 0:1 - Szymon Balcer (10'),
• 0:2 - Jakub Kuczera (62'),
• 1:2 - Nikodem Powroźnik (69'),
• 1:3 - Jan Janik (76')
• 2:3 - Łukasz Gajda (90').