Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Pozwolę sobie wypunktować proponowane zmiany: 1. 20 dni urlopu w ciągu pierwszych 10 lat pracy to w większości przypadków mit. Do stażu wlicza się szkołę zawodową, technikum, studia. Pracownik po szkole startuje już ze stażem około 5-6 lat więc na pełnowymiarowy urlop nie czeka się 10 ale 4-5 lat. 2. Obowiązek wykorzystania urlopu w roku za który przysługuje spowoduje skumulowanie urlopów w grudniu. Każdy, kto będzie miał urlop będzie musiał tak zaplanować wolne żeby na koniec roku być na "zero". Zamieszanie w firmach będzie gigantyczne. Wystarczy wprowadzić przepis, że pracownik musi wykorzystać np. minimum 21 dni urlopu w roku bieżącym a pozostałe do końca chociażby lutego. 3. Urlop na żądanie - jeżeli są dobre układy z przełożonym zawsze urlop na żądanie można zapisać jako planowy. Z drugiej strony karanie urlopem bezpłatnym za to że dziecko zachorowało, samochód się zepsuł czy było jakieś inne zdarzenie losowe jest niesprawiedliwe. Nie każdy bierze ten urlop na kacu.

    KOD

    Polecamy!