Całe lata tych ludzi nie było widać, żeby np zorganizować szklankę mleka dzieciom, czy ciepły posiłek ubogim, teraz nagle wyleźli i się wieszają, uśmiechają, a najlepiej prosto do Sejmiku, bez żadnych doświadczeń w Radzie Gminy, bo tam w Sejmiku nikt nie będzie przeszkadzał, że dziura w jezdni, lampa nie świeci, święty spokój, a kasiorka leci.