Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krypta dawnych właścicieli Gołkowic w kościele św. Anny odsłonięta. To perła ziemi wodzisławskiej. Gmina Godów zaprasza ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Wideo
od 16 lat
W zabytkowym, drewnianym kościele Świętej Anny w Gołkowicach (gmina Godów) odsłonięto kryptę z doczesnymi szczątkami dawnych właścicieli miejscowości. Udostępnienie tego miejsca było możliwe dzięki dotacji w wysokości 65 tys. zł, które samorządowcy przekazali na prace budowlane w zabytkowej świątyni. Sama krypta została odkryta przypadkowo, w 2018 roku podczas remontu drewnianej podłogi kościoła.

W posadzce kościoła św. Anny w Gołkowicach od niedawna można oglądać odnowioną kryptę dawnych właścicieli miejscowości - Jana Rudolfa Celesty i jego żony Joanny Alojzy z domu Suenin (de Suenne). To niezwykle cenne odkrycie sprzed pięciu lat jest teraz wyeksponowane za szybą i udostępnione mieszkańcom oraz gościom.

Jan Rudolf i Joanna Alojza Celestowie z Gołkowic

- Z dokumentów wiedzieliśmy, że Jan Rudolf Celesta zmarł 29 listopada 1746 roku, a jego małżonka Joanna Alojza, w następnym roku 4 listopada, czyli oboje odeszli w ciągu roku. Byli dobrze wspominani przez mieszkańców Gołkowic, którzy podkreślali, że właściciele dbali o miejscowość. Majątek zostawili synowi Rudolfowi, o którym wiadomo, że jeszcze w 1750 roku podpisywał jakieś dokumenty - mówi Antoni Tomas, przewodniczący Rady Gminy Godów, mieszkaniec Gołkowic, pasjonat dziejów kościoła Świętej Anny, historycznej perły ziemi wodzisławskiej.

Zobacz zdjęcia - **

kliknij TUTAJ!

**

Jak dodaje, wszyscy wiedzieli, że Jan Rudolf i Joanna Alojza zostali pochowani na terenie kościelnym, ale nie wiedzieli, w którym miejscu.

Tajemnicza krypta w kościele św. Anny

- W 2018 roku zaszła konieczność wyremontowania kościoła. Bo pękały boczne ściany i należało też przebudować podłogę, która trzeszczała i ruszała się, gdy parafianie szli do ołtarza w procesji albo do Komunii św. – zaznacza Antoni Tomas.

Ekipa remontowa znalazła pod deskami kryptę ze szczątkami ludzkimi. Poinformowano o tym wojewódzkiego konserwatora zabytków, który planował przebadać to miejsce

Ponieważ prace musiałaby sfinansować parafia, odstąpiono od tego zamiaru. Konserwator postawił jednak warunek: podłogę można remontować, ale w taki sposób, by w każdej chwili dało się wejść do krypty. I tak się stało. Dzięki dofinansowaniu zadania przez gminę Godów udało się nie tylko odnowić kościół, ale i zabezpieczyć oraz odrestaurować kryptę.

Wykonano system sygnalizacji pożarowej, instalację awaryjnego oświetlenia ewakuacyjnego oraz przeszklenie fragmentu drewnianej podłogi. Poprzez nie można zajrzeć do środka i odczytać napis w bocznej ściance informujący, że tutaj spoczywają Jan Rudolf i Joanna Alojza Celestowie, dawni właściciele Gołkowic. To była znana i szanowana rodzina. Joanna Alojza np. założyla w Cieszynie szkołę dla szlachcianek. Jeśli w przyszłości znajdą się odpowiednie fundusze, krypta zostanie poddana szczegółowym badaniom konserwatorskim.

Trzeci kościół na tym samym miejscu

Gospodarz tego miejsca ksiądz Adam Baron mówi, że kościół św. Anny jednoczył mieszkańców duchowo (w modlitwie) zanim w 1956 roku powstała parafia. Wcześniej chodzili na msze do sąsiedniego Godowa.

- Ten kościół, przed którym stoimy, to już trzecia budowla sakralna w tym miejscu. Wcześniej stała tutaj kaplica św. Michała Archanioła. Kiedy zaczęła chylić się ku upadkowi, została rozbudowana i nazwana kościółkiem św. Anny Matki. Później i on zaczął popadać w ruinę. Dzięki staraniom mieszkańców, a zwłaszcza nieżyjącego już Józefa Grzonki, w 1878 roku rozbudowano go do obecnych rozmiarów - zaznacza ks. Adam Baron, proboszcz Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego (główny kościół w Gołkowicach – red.) i św. Anny.

Grobowiec Celestów, który wcześniej stał przed kościółkiem, raptem znalazł się pod podłogą w obrębie świątyni. Stąd tak długo nie można było znaleźć krypty dawnych właścicieli Gołkowic. W kościele św. Anny zabytkiem nadal sprawowane są nabożeństwa oraz Eucharystia.

- Jest ważnym elementem materialnego dziedzictwa kulturowego naszej gminy. Dzięki przekazanym środkom i zrealizowanym pracom cześć tego dziedzictwa została zabezpieczona dla przyszłych pokoleń mieszkańców Gołkowic i naszej gminy – wskazuje wójt Godowa Mariusz Adamczyk.

Kim była rodzina Celestów z Gołkowic?

Gmina chce promować Gołkowice i kościół św. Anny, jako miejsce z kryptą dawnych właścicieli. Jak podaje internetowa Encyklopedia Województwa Śląskiego, rodzina Celestów pochodziła prawdopodobnie z Włoch, osiadła w Krakowie. Tamtejsi Celestowie byli bogatymi kupcami i rajcami, zostali nobilitowani. Jednym z nich był Kasper Celesta, późniejszy burmistrz Krakowa, który w 1640 roku. ożenił się z Zuzanną. Z tego związku, prawdopodobnie w 1648 roku na świat przyszedł Jan Kazimierz Celesta, który zaczął skupować różne ziemie, w tym na Śląsku Cieszyńskim. Żoną Jana Kazimierza Celesty została Anna Eleonora von Elsinger und der Lohe. Małżeństwo doczekało się dwóch synów, w tym właśnie Jana Rudolfa Celesty, który ożenił się z Joanną Alojzą Suenin. Gołkowice nabył po 1710 roku, czynił starania uczynienia z nich oddzielnej parafii, ale jedynym co mu się udało, było uzyskanie dla kościółka przywileju kaplicy publicznej.

Po swojej śmierci został w niej, a w zasadzie przed jej wejściem (ówczesna kaplica była znacznie mniejsza niż obecny kościół) pochowany. Małżeństwo miało jednego syna Rudolfa Ignacego Celestę, który w uznaniu zasług został baronem. Jego jedyny syn Filip Józef zmarł bezdzietnie i na tym kończą się dzieje rodu Celestów z Gołkowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto