Na ring w Wodzisławiu wrócili pięściarze. Turniej rozegrano w międzynarodowej obsadzie. Oprócz sportowych zmagań, było coś jeszcze ZDJĘCIA

"Wolę trenować niż hejtować! STOP mowie nienawiści!"

W sobotę 9 grudnia, po godzinie 12:00 w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 28 w Wodzisławiu Śląskim rozpoczął się Międzynarodowy Turniej Bokserski "Boxing Day". Zawody rozegrano po raz ósmy, po czteroletniej przerwie. Do rywalizacji stanęło wiele ekip z Polski oraz pięściarze z Wielkiej Brytanii i Czech. Przyjechali na zaproszenie Klubu Sportów Walki Boxing Odra Wodzisław Śląski, organizatora wydarzenia.

Odbyły się w sumie 32 walki, w kategoriach wiekowych od dziecięcych po młodzieżowe i seniorów. Nie zabrakło emocji i niezapomnianych wrażeń. Co najistotniejsze, imprezie przyświecało hasło "Wolę trenować niż hejtować! STOP mowie nienawiści!". Główną ideą turnieju, poza wynikami sportowymi jest bowiem sprzeciw prześladowaniom, braku tolerancji wśród dzieci, młodzieży i dorosłych.

Patryk Błasik, wodzisławski policjant, prezes Klubu Sportów Walki Boxing Odra Wodzisław Śląski, mówi, że w pracy zawodowej zajmuje się tematyką nieletnich.

Organizator: Klubu Sportów Walki Boxing Odra Wodzisław Śląski

- Dlatego zachęcam młodzież, żeby chodziła do klubu, trenowała boks, a tym samym odreagowywała stres, swoje emocje. Nie poprzez czyny zabronione, ale poprzez sport. Świadczy temu hasło dzisiejszego turnieju "Wolę trenować niż hejtować! STOP mowie nienawiści!" - mówi organizator wydarzenia.

Zawody mają wymiar międzynarodowy. Jak zaznacza Patryk Błasik, współpraca z Wielką Brytanią trwa już kilka dobrych lat. Zaczęła się od meczu Boxing Odra z teamem z Anglii i od tamtej pory wyspiarze chętnie przyjeżdżają do Wodzisławia. Są tu ciepło przyjmowani.

- Goście zza granicy lubią u nas boksować, dostrzegają bowiem dobry poziom turnieju. Gościmy również sporo dobrych klubów spoza województwa śląskiego np. ekipę z Dzierżoniowa – wymienia Patryk Błasik.

Turniejowi patronuje prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mieczysław Kieca. Włodarz z zainteresowaniem oglądał zawody już od pierwszej walki.

Bokserzy zza granicy lubią przyjeżdżać do Wodzisławia Śl.

- Bardzo cieszę się, że Patrykowi Błasikowi, z którym współpracuję od lat, udało się odtworzyć wspaniałą tradycję wodzisławskiego boksu. Udało się zachęcić do treningów młodzież, znaleźć dla niej przestrzeń tu w Szkole Podstawowej nr 28. Od lat organizujemy turnieje, to już jest ósma edycja po czteroletniej przerwie – zaznacza Mieczysław Kieca.

Jak podkreśla, wodzisławscy pięściarze mogą zmierzyć się z zawodnikami z innych miasta, a nawet krajów. Turniej ma bowiem międzynarodową obsadę. Bokserska młodzież z Wodzisławia wyjeżdża również na zawody po całej Europie.

- Jak każdy sport, również, a może przede wszystkim boks trenują osoby silne, zdecydowane, przekraczające granice swojej słabości. Pięściarstwo pokazuje, że możemy stanąć z przeciwnikiem na ringu; wygrywamy, ale też uczymy się porażki, z której wyciągamy wnioski. A ten turniej odbywa się pod hasłem „stop hejtowi”, co możemy przenieść do sieci, codziennego życia – wskazuje prezydent.

Walkom przyglądał się także Jan Zemło, członek powiatu wodzisławskiego. Swego czasu sam uprawiał boks w klubie z Wodzisławia, ba, wraz z drużyną zdobył wicemistrzostwo Śląska.