Odra na starcie

Jako pierwsi z drużyn ekstraklasy przygotowania do nowego sezonu rozpoczną dziś piłkarze Odry. Wodzisławianie już w sobotę rozegrają pierwszy mecz w Pucharze Intertoto z irlandzkim zespołem Shamrock Rovers (początek o godz. 20), więc nic dziwnego, że w tym roku letnie urlopy mieli wyjątkowo krótkie.

- Większość pierwszoligowych piłkarzy wypoczywa właśnie na plażach, ale my ze względu na start w Pucharze Intertoto od poniedziałku bierzemy się solidnie do pracy - powiedział trener wodzisławian Ryszard Wieczorek. - Na dzisiejszych zajęciach nie stawią się jednak wszyscy gracze Odry. Aleksander Kwiek przebywa obecnie z kadrą U-20 na turnieju we francuskim Tulonie, natomiast Marcin Nowacki grał w meczu reprezentacji młodzieżowej ze Szwecją i dlatego dostał dwa dodatkowe dni wolne. Pozostali gracze zostali podzieleni na trzy grupy i każdego dnia kilku z nich przechodzić będzie specjalistyczne badania w katowickiej AWF.

W Wodzisławiu nie tylko przygotowują się do rozgrywek Pucharu Intertoto, ale także szukają wzmocnień. Nowymi piłkarzami Odry zostali 23-letni Marcin Radzewicz, który dotąd grał w Piaście Gliwice oraz jego rówieśnik z Tłoków Gorzyce - Przemysław Pałkus. Obaj mają jednak za sobą długi sezon i do drużyny dołączą dopiero na przełomie czerwca i lipca.

- Radzewicza pamiętam jeszcze z okresu jego gry w drużynie juniorów Odry i cieszę się, że znów będziemy razem pracować, bo to bardzo utalentowany chłopak. Pałkus również pokazał się w tym sezonie z dobrej strony, strzelając sporo goli w II lidze i jego obecność na pewno wzmocni konkurencję w linii ataku. Myślę, że to nie koniec naszych letnich wzmocnień. Rozmawiamy jeszcze z dwoma znanymi piłkarzami (chodzi m.in. o Adama Kompałę - red.). Wstępnie uzgodniliśmy, że jeśli nie uda im się znaleźć klubu za granicą, to oni również trafią do Wodzisławia - stwierdził trener Wieczorek.

Szkoleniowcy Odry starali się zdobyć jak najwięcej informacji o drużynie Shamrock Rovers i na tydzień przed pierwszym meczem w Pucharze Intertoto sporo wiedzą o Irlandczykach.

- Trudno jeździć tak daleko, żeby obejrzeć grę drużyny, na którą trafiamy w I rundzie pucharowej rywalizacji, ale dzięki Internetowi oraz zaprzyjaźnionym fachowcom o stylu gry Shamrock oraz jego piłkarzach mamy sporo wiadomości. O wszystkim oczywiście rozstrzygnie boisko, ale nie ukrywam, że chcielibyśmy awansować do II rundy Pucharu Intertoto, gdzie czeka już czeski Jablonec, a gdyby i tę przeszkodę udało się pokonać, to w kolejnej rundzie zmierzylibyśmy się z jedną z drużyn hiszpańskich. Mam nadzieję, że podczas tych konfrontacji moi zawodnicy nabiorą międzynarodowego obycia, które może procentować w następnym sezonie - dodał Wieczorek, który właśnie został trenerem I klasy, z sukcesem broniąc pracę dyplomową w Szkole Trenerów działającej przy PZPN. Co prawda szkoleniowiec Odry w ogóle nie miał przez to wakacji, ale za to uzyskał uprawnienia wymagane do prowadzenia drużyn w ekstraklasie od nowego sezonu, a na długi urlop razem z rodziną zamierza wybrać się zimą.