Od lutego 2020 roku mieszkańców Chodzieży czeka podwyżka opłat za śmieci. Stawka będzie wynosiła 28 zł od osoby - pod warunkiem, że odpady będą prawidłowo posegregowane. Osoby nie wywiązujące się z obowiązku segregacji zapłacą dwukrotność tej kwoty, czyli 56 zł.
Wraz z wchodzącymi w życie od stycznia wyższymi stawkami podatku od nieruchomości to kolejna zmiana, która uderzy chodzieżan po kieszeni. Zarówno burmistrz Jacek Gursz jak i radni, którzy na poniedziałkowej (16 grudnia 2019 r.) sesji przyjęli uchwałę w sprawie nowych opłat podkreślali, że zdają sobie sprawę, iż całe niezadowolenie spadnie właśnie na nich.
- Chyba każdy z nas spotkał się z pytaniami, skąd te wysokie ceny. Ktoś może powiedzieć, że to wymysł radnych i burmistrza, ale wystarczy spojrzeć na wymogi, jakie narzuca ustawodawca, na wzrost opłat środowiskowych, na rosnące koszty paliwa... - wymieniał radny Piotr Przybyłowski.
Naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Zbigniew Bielecki tłumaczył z kolei, że podwyżka to efekt rozstrzygniętego niedawno przetargu na odbiór odpadów. Miasto od początku dokłada do systemu, a teraz będzie musiało dopłacać jeszcze więcej, bo w znaczący sposób wzrosną koszty wywozu opakowań papierowych, tworzyw sztucznych, metalu i szkła. Do tej pory za odbiór tony papieru i plastiku Chodzież płaciła 300 zł; teraz będzie płacić 550 zł. Szkło podrożało z 280 na 300 zł za tonę, a odpady zmieszane z 700 na 950 zł.
Wyższe koszty to nie wszystko. Wciąż problemem pozostaje bowiem „nieszczelny” system i to, że urząd miejski nie ma jak weryfikować „deklaracji śmieciowych”.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?