Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafako chce zwiększyć elastyczność istniejących bloków na paliwa kopalne. Ma to związek z OZE

OPRAC.:
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Nowa technologia powinna być gotowa w II półroczu 2024 roku.
Nowa technologia powinna być gotowa w II półroczu 2024 roku. RL
RACIBÓRZ. Spółka Rafako podpisała umowę z Energotherm, mającą na celu oferowanie rozwiązania w zakresie zwiększenia elastyczności istniejących bloków konwencjonalnych na paliwa kopalne. - Nowe rozwiązanie pozwoli na efektywniejszą pracę istniejących bloków i dynamiczniejszy rozwój oraz wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w Polsce, a także zmniejszy emisję dwutlenku węgla do atmosfery - poinformowała spółka.

Rafako chce zwiększyć elastyczność istniejących bloków na paliwa kopalne

Nowa technologia, która ma zwiększyć elastyczność bloków energetycznych bazujących na węglu, to część umowy podpisana przez spółki Rafako z Raciborza i Energotherm. Jak podaje raciborska spółka, celem rozwiązania jest zabezpieczenie zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną w źródłach wysoko dyspozycyjnych w okresie przejściowym, tj. w okresie, który cechuje dynamiczny rozwój odnawialnych źródeł energii, ale jednocześnie, w którym system wytwórczy jest dopiero uzupełniany o bloki parowo-gazowe i planowane magazyny energii.

- Podstawowym celem współpracy jest zaoferowanie koncepcji oraz wdrożenie technologii poprawy elastyczności istniejących bloków energetycznych, co ma stanowić istotny element transformacji sektora wytwórczego jako baza utrzymania bezpieczeństwa pracy całego systemu - zaznacza spółka.

Jednym z głównych założeń inicjatywy jest obniżenie minimum technicznego istniejących bloków węglowych. Z punktu widzenia KSE niższe minimum techniczne bloków przełoży się na dostępność większej liczby tych bloków w regulacji mocy, co spowoduje, że istotnie wzrośnie rezerwa regulacyjna na potrzeby sieci. Zdaniem Rafako, rozwiązanie to jest kluczowe wobec dynamicznego rozwoju źródeł OZE, ponieważ źródła te cechuje stosunkowo niski współczynnik dyspozycyjności, przez co mimo dużych wolumenów przyłączeń po stronie instalacji fotowoltaicznych oraz farm wiatrowych bilans mocy krajowego systemu elektroenergetycznego nie jest zrównoważony.

- Przez ostatnie kilka lat bloki w elektrowniach bazujących na węglu niestety nie były modernizowane, nie zwiększano ich możliwości i efektywności. Działo się tak mimo tego, że ten sektor zapewnia obecnie Polakom większość dostępnej energii, a odejście od tego surowca jest planowane sukcesywnie przez co najmniej najbliższą dekadę. Dlatego między innymi przy dynamicznym rozwoju źródeł OZE obserwujemy teraz okresy, kiedy w celu zbilansowania Krajowego Systemu Elektroenergetycznego trzeba redukować generację źródeł OZE, czyli mówiąc wprost wyłącza się napływ prądu z tego sektora. Dzieje się tak w głównej mierze z jednego powodu, bloki węglowe nie są w stanie elastycznie zareagować na taką sytuację. Nasze wspólne rozwiązanie diametralnie zmieni tę sytuację. Nie trzeba będzie wyłączać napływu energii z OZE, a jednocześnie zmniejszy się emisja dwutlenku węgla do atmosfery. Rozwiązanie będzie gotowe w II półroczu tego roku. Warto zaznaczyć, że zakładamy wdrożenie takiej technologii u klienta w ciągu pół roku - komentuje Robert Kuraszkiewicz, prezes Rafako.

Z kolei zdaniem prezesa spółki Energotherm, rozwiązanie jest modyfikacją ciągu technologicznego, obejmującej układ rozdziału energii elektrycznej na zasilającą KSE oraz potrzeby własne bloku.

- W celu zapewnienia stabilnych dostaw energii elektrycznej do odbiorców oczekuje się, aby działające w KSE elektrownie i elektrociepłownie miały możliwie szeroki zakres regulacyjności ich jednostek. Pożądanym jest więc utrzymywanie w systemie jak największej ilości mas wirujących (generatorów), przy zachowaniu ich wysokiej zdolności do naboru i zrzutu obciążenia - komentuje Cezary Polski, prezes Energotherm.

Dla bezpieczeństwa krajowego systemu elektroenergetycznego

Koncepcja rozwiązania zakłada, że bloki energetyczne po modernizacji nie będą wyłączane w okresach zwiększonej generacji energii elektrycznej pochodzącej z OZE, a jedynie ich wyprowadzana moc elektryczna będzie zmniejszana do wartości poniżej aktualnego minimum technicznego, co z punktu widzenia KSE jest równoznaczne z rozszerzeniem zakresu regulacyjności. Pozwoli to na praktyczne utrzymanie wystarczalności zasobów wytwórczych z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa krajowego systemu elektroenergetycznego pod względem mocy dyspozycyjnej w wieloletnim okresie dostosowywania systemu do współpracy z OZE, poprzez budowę bloków parowo-gazowych oraz magazynów energii.

Rafako podkreśla, że koncepcja może być dodatkowo powiązania z konwersją kotłów węglowych na paliwo gazowe. Nowa technologia powinna być gotowa w II półroczu 2024 roku.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto