Po ulewie mieszkańcy i przedsiębiorcy liczą na pomoc. Ruszyły zbiórki w internecie
Woda sięgała do kolan, nierzadko do pasa. Zalewała piwnice, ale też w wielu przypadkach pomieszczenia mieszkalne. Niszczyła meble, sprzęt rtv i agd, przedmioty codziennego użytku. Nie oszczędziła przedsiębiorców, część z nich liczy straty w setkach tysięcy złotych.
Woda po ubiegłotygodniowej ulewie zamieniała ulice i małe potoki w rwące rzeki. Do straży wpłynęło przeszło 600 zgłoszeń z powiatu wodzisławskiego. Takiej kulminacji zdarzeń nie było od powodzi w 1997 roku! Żywioł pozostawił po sobie zniszczenia i mieszkańców z olbrzymimi szkodami. Tak jest m.in. w wodzisławskiej Zawadzie, Lubomi, Gorzycach, Rydułtowach. To dramat dla wielu poszkodowanych. Część z nich na pewno nie da samemu rady pokryć straty i wrócić do normalności.
W internecie ruszyły pierwsze zbiórki pieniędzy.
"Ratujmy dom po powodzi"
Jedna ze zbiórek dotyczy pani Zuzanny z Rogowa. Straty są ogromne.
- Prosimy o pomoc w uratowaniu domu po powodzi. Podczas ostatnich obfitych opadów w ciągu paru minut woda spłynęła do naszego podwórka jak rzeka. Nic nie udało się uratować - wszystkie meble, sprzęt, ubrania nadają się do wyrzucenia. Fala zbyt szybko zalała nasz dom - musieliśmy się ewakuować. Cały parter jest do remontu, podwórko stało się bagnem. Każdy grosz się liczy. Bardzo prosimy o pomoc i dziękujemy za każdy datek - czytamy w opisie zrzutki.
Cel to 20 tys. zł. Do tej pory udało się uzbierać 7 423 zł. Link do zbiórki znajdziesz tutaj (kliknij, otwiera się w nowym oknie)
"Woda zabrała wszystko"
Ogromne straty po powodzi są w dzielnicy Zawada w Wodzisławiu Śl. To była rzeka. Przelewała się przez łąki, domy, sklepy – niszcząc wszystko po drodze. Olbrzymie szkody wywołała w punkcie sprzedaży sadzonek przy ulicy Młodzieżowej.
Więcej pisaliśmy o tym w materiale "Wodzisław Śląski. Ogromne straty po powodzi. Mieszkańcy wyliczają. Czegoś takiego tu jeszcze nie było". Czytaj poniżej.
- Mieliśmy tyle nowych planów i pomysłów do zrealizowania, niestety musimy je przełożyć, a teraz skupić się na odbudowaniu tego co zabrała nam woda... a zabrała dosłownie wszystko. Woda zniszczyła większość towaru, wiele drzewek i krzewów wypłynęło wraz z rwącym potokiem na ulicę i zostały przywłaszczone przez przejeżdżające osoby. Pieniądze potrzebne są nie tylko na towar, ale przede wszystkim na odbudowę punktu - tj. utwardzenie na nowo całego obiektu, naprawa ogrodzenia i zabezpieczenie go przed kolejną powodzią - czytamy w opisie zrzutki.
- Zwracamy się z prośbą o zakup symbolicznego wirtualnego drzewka, abyśmy mogli jak najszybciej stanąć na nogi i odbudować to na co pracowaliśmy całe życie. Z góry dziękujemy za każdą wpłatę, w tej sytuacji każda złotówka jest dla nas na wagę złota - dodają poszkodowani.
Cel to 100 tys. zł. Do tej pory uzbierano 3 861 zł. Link do zbiórki znajdziesz tutaj (kliknij, otwiera się w nowym oknie).
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?