Turcy czarowali instrumentami o tajemniczo brzmiących nazwach baglama, surma i darbuka. Portugalczycy wystąpili w tkanych ręcznie kostiumach, wzorowanych na XIX-wiecznych strojach.
Największy aplauz wzbudzili Izraelczycy, którzy prezentują folklor Beduinów. Tak wyglądał barwny korowód, który w sobotę przeszedł ulicami Wisły. Chwilę później z liczącej jakieś cztery metry trombity popłynął sygnał, który skomponował znany folklorysta Jan Brodka z Żywca, tata robiącej karierę w show-biznesie Moniki Brodki. Był to znak, że 47. Tydzień Kultury Beskidzkiej czas zacząć.
Liczby tej jednej z najstarszych i największych imprez folklorystycznych na świecie mówią same za siebie: w ciągu 9 dni na 5 estradach w Wiśle, Szczyrku, Żywcu, Makowie Podhalańskim i Oświęcimiu wystąpi ponad 4 tysiące wykonawców, w tym około 80 zespołów z Polski i ponad 20 reprezentujących folklor świata. Do tego całe mnóstwo imprez towarzyszących. Zabawa na 102, której echa dotarły nawet do Emiratów Arabskich, bo - jak mówi Leszek Miło-szewski, dyrektor bielskiego Regionalnego Ośrodka Kultury, organizującego TKB - szejkowie przysłali w Beskidy swojego wysłannika, by zobaczył, jak się robi fajne imprezy folklorystyczne. Takie same chcą mieć bowiem u siebie! Tak więc wysłannik szejków patrzy, zes-poły tańczą, śpiewają i grają, a publiczność bije brawa, zajadając się regionalnymi smakołykami oraz zapijając mioduńką.
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?