W powiatach raciborskim i wodzisławskim mają powstać kolejne sieci kanalizacyjne i oczyszczalnie ścieków. To efekt sejmowej ustawy o Odrze

Żeby weszła w życie potrzeba jeszcze podpisu prezydenta, ale wszystko wskazuje na to, że ustawa dotycząca rewitalizacji rzeki Odry już niebawem będzie obowiązywać. Nad dokumentem od ponad dwóch miesięcy pracował parlament. Sejm przyjął go już wcześniej, jednak później trafiła on do Senatu, który postanowił o odrzuceniu ustawy. Ostatecznie ponownie trafiła ona do izby niższej, gdzie przegłosowano jej odrzucenie przez Senat.

Jak zaznacza Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości uchwała jest bardzo ważnym dokumentem dla gmin i powiatów znajdujących się w górnym biegu rzeki Odry. Ma tak być za sprawą inwestycji, które są w niej przewidziane.

- Ustawa przewiduje cały szereg inwestycji, skutkujących tym, żeby rzeka Odra nie była zanieczyszczona, żeby była piękną, czystą rzeką - mówi wiceminister Michał Woś, dodając, że to ważne inwestycje także z punktu widzenia mieszkańców. - Ta ustawa przewiduje modernizację oczyszczalni ścieków, modernizację sieci kanalizacyjnej - przyznaje wiceszef resortu sprawiedliwości.

Wśród inwestycji, które dzięki ustawie będą mogły być realizowane znajduje się m.in. budowa sieci kanalizacyjnych i oczyszczalni ścieków w powiatach raciborskim i wodzisławskim, jak również rybnickim.

- Mamy budowę sieci kanalizacyjnej w Kuźni Raciborskiej, w Syryni, w Krzyżanowicach, w gminie Kuźnia - w Rudach Raciborskich. Ale też rozbudowy oczyszczalni ścieków w Nędzy, Syryni, Lyskach, Krzyżanowicach - wylicza wiceminister Woś, podkreślając, że oprócz zupełnie nowych inwestycji, w ramach przyjętej przez Sejm ustawy mają znaleźć się też pieniądze na modernizowanie już istniejących sieci kanalizacyjnych.

W dokumencie dotyczącym rewitalizacji Odry miały znaleźć się także zapisy, które zapewnią realizację inwestycji, których zadaniem będzie ochrona nie tylko przed katastrofami ekologicznymi. - Jest tu też cały szereg inwestycji związanych z ochroną przeciwpożarową i przeciwpowodziową, z ochroną związaną ze stanem wody i gospodarką wodną - informuje Michał Woś, który jako przykład podaje budowę zbiornika Kotlarnia. - Takie inwestycje jak zbiornik Kotlarnia są gwarancją tego, że taki pożar jak był w Kuźni Raciborskiej 30 lat temu się nie powtórzą - zauważa wiceminister, przywołując największy po II wojnie światowej pożar w Europie Środkowej.

Z taką tezą zgadza się również Paweł Macha, burmistrz Kuźni Raciborskiej. - Gdybyśmy wtedy mieli takie narzędzia, rozmiar tych szkód byłby mniejszy - sugeruje burmistrz, który nie kryje zadowolenia z przyjęcia przez Sejm ustawy o rewitalizacji Odry.

- To jest duża nadzieja dla nas, żeby "wskoczyć" do XXI wieku. Jestem pełen nadziei na to, że możemy zbudować z kolegami samorządowcami brakującą część kanalizacji i tym samym odciążyć rzeki od nieoczyszczonych ścieków i pozwolić temu miejscu kwitnąć - życzy sobie burmistrz Paweł Macha, zdaniem którego jego gmina, a także okoliczne, jako małe samorządy nie byłyby w stanie samodzielnie poradzić sobie z takimi inwestycjami.