Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włamał się do samochodu pracodawcy i ukradł z niego prawie sto tysięcy złotych! Wydał je na motocykl i laptopa. Został zatrzymany

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Mężczyzna ukradł gotówkę - blisko sto tysięcy złotych - z samochodu swojego szefa. Zakup motocykla, laptopa, wynajęcie samochodu, a także pobyt znajomego w hotelu. Między innymi na takie rzeczy wydawał skradzione pieniądze 31-latek z powiatu wodzisławskiego. Jest już w rękach policji.

Włamał się do samochodu swojego pracodawcy. Ukradł z niego prawie sto tysięcy złotych. Wydał je motocykl i laptopa. Został zatrzymany

Przez ponad dwa tygodnie na koszt swojego pracodawcy żył 31-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Mężczyzna w nocy z 6 na 7 lipca włamał się do zaparkowanego przy ul. Żużlowej w Pszowie samochodu swojego szefa, z którego ukradł niespełna 100 tysięcy złotych w gotówce.

Podejrzenie padło na mężczyznę, ponieważ ten kolejnego dnia nie pojawił się w pracy. Nielegalnie wzbogacony 31-latek zaczął za to na potęgę używać życia.

- Mężczyzna wynajął z wypożyczalni bmw i zafundował znajomemu pobyt w hotelu - wylicza "uciechy", na które złodziej wydawał pieniądze, st. asp. Małgorzata Koniarska, oficer prasowa KPP w Wodzisławiu Śląskim.

Lista rzeczy, które za skradzione pieniądze kupił 31-latek jest jednak znacznie dłuższa. - Mężczyzna kupił też motocykl, jednak na dane znajomego, a także ubranie do jazdy na motocyklu dopasowane do swojej sylwetki - informuje st. asp. Małgorzata Koniarska, dodając, że gdy do mieszkania złodzieja weszli kryminalni, znaleźli w nim również kosztowne elektronarzędzia oraz laptopa o łącznej wartości ponad 40 tysięcy złotych.

Wszystkie rzeczy typowane jako te, które 31-latek kupił za skradzione pieniądze zostały zabezpieczone. Sam mężczyzna został z kolei zatrzymany dzięki determinacji jednego policjantów komisariatu w Pszowie. Kryminalny rozpoznał i zatrzymał złodzieja w czasie wolnym od służby.

Złodziej zdążył już trafić przed oblicze prokuratora, który przedstawił mu zarzut kradzieży z włamaniem. 31-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na wniosek prokuratury, do którego przychylił się sąd, najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w tymczasowym areszcie.

Czas, który ogółem 31-letni złodziej może spędzić w więzieniu jest jednak o wiele dłuższy. - Grozi mu 8 lat więzienia - mówi oficer prasowa wodzisławskiej policji, która dodaje, że mężczyzna niebawem będzie opowiadał przed sądem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto