Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

500 tysięcy złotych strat po pożarze w Wodzisławiu. Ogień strawił trzy kondygnacje domu jednorodzinnego. 90-latka w szpitalu ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Po pożarze domu jednorodzinnego przy ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śląskim straty oszacowano wstępnie na 500 tysięcy złotych
Po pożarze domu jednorodzinnego przy ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śląskim straty oszacowano wstępnie na 500 tysięcy złotych PSP Wodzisław
Szok. Po pożarze domu jednorodzinnego przy ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śląskim wstępnie oszacowano straty na około 500 tys. złotych. Ogień strawił wszystkie trzy kondygnacje budynku. Poszkodowana 90-latka o własnych siłach opuściła dom, jeszcze przed przyjazdem strażaków i została przewieziona do szpitala. Rzecznik PSP w Wodzisławiu mówi, że prawdopodobną przyczyną pożaru było nieostrożne obchodzenie się z kotłem na paliwo stałe. W sprawie wypowie się biegłym, bo ruszyło śledztwo pod nadzorem prokuratury.

Pożar wybuchł 4 kwietnia po południu. doszło do pożaru w budynku jednorodzinnym przy ul. Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śląskim.

Kiedy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej, wokół budynku panowało silne zadymienie, a ogień wydobywał się z okien. Jak informuje rzecznik prasowy komendy Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu kapitan Sebastian Bauer, po rozpoznaniu okazało się, że wszystkie kondygnacje są objęte pożarem. Strażacy niezwłocznie przystąpili do działań gaśniczych, wprowadzając łącznie cztery linie gaśnicze do budynku. Konieczne było również wykorzystanie drabin, aby można było dostać się na wyższe piętra.

- Przed naszym przyjazdem dom zdołała opuścić o własnych siłach 90-letnia kobieta. Została przewieziona na badanie przez karetkę pogotowia – wskazuje rzecznik.

Straty oszacowane wstępnie na około 500 tysięcy złotych.

- Paliły się bowiem wszystkie trzy kondygnacje: parter, piętro i poddasze. Całe znajdujące się po drodze wyposażenie budynku uległo zniszczeniu – podkreśla Sebastian Bauer.

Mówi, że bardzo wstępną, przypuszczalną przyczyną pożaru była nieostrożność przy obsłudze kotła na paliwo stałe. Nie jest to jednak w żaden sposób wiążące. Decydujące znaczenie będzie miała opinia biegłego. Postępowanie w sprawie prowadzi bowiem wodzisławska policja pod nadzorem miejscowej prokuratury.

W akcji uczestniczyło dziewięć zastępów, w sumie 35 strażaków z państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto