Andrzej Pokorski zginął 7 kwietnia w wypadku samochodowym w Australii (biorąc udział w rajdzie motocyklowo-samochodowym „Smoleńsk Katyń Pamiętamy”), gdzie mieszkał od końca lat 80. XX wieku. Był członkiem Związku Więźniów Politycznych Okresu Stanu Wojennego w Australii i działaczem NSZZ „Solidarność”.
CZYTAJ TEŻ. Budowa strzelnicy biatlonowej w Wodzisławiu Śl. budzi kontrowersje. Eugeniusz Ogrodnik odpowiada.
Andrzej Pokorski był organizatorem struktur i przewodniczący Konfederacji Polski Niepodległej w Wodzisławiu Śląskim na początku lat 80. XX wieku. W grudniu 1981 r. uczestniczył w strajku w KWK ZMP w Żorach i KWK Borynia w Jastrzębiu-Zdroju. Był członkiem grupy podziemnej Legion Polski, autorem i redaktorem w piśmie Legionu „Bagnet”, drukarze i kolporterem tego pisma.
W kwietniu 1982 r. uczestniczył w słynnej akcji wysadzenia postumentu z sowieckim godłem w Wodzisławiu Śląskim, który znajdował się u zbiegu ulic Dworcowej i Armii Czerwonej (obecnie ks. płk W. Kubsza i W. Witosa).
Był internowany, a następnie skazany na trzy i pół roku więzienia. Uczestniczył 54-dniowej głodówce w Zakładzie Karnym w Strzelinie w sprawie przyznania statusu więźnia politycznego i poprawy warunków dla odbywających karę.
Po zwolnieniu w marcu 1986 nadal prowadził działalność opozycyjną. Wielokrotnie zatrzymywany, przesłuchiwany i skazywany przez kolegium ds. wykroczeń nie porzucił swojej działalności.
Od 1987 na emigracji w Australii. Był odznaczonym Krzyżem Wolności i Solidarności.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Waloryzacja emerytur 2018 TABELA. O ile wzrośnie emerytura?
"Najlepsze" stylizacje prosto ze śląskich ulic [Faszyn from Śląskie]
Dzień Kobiet: 8 marca oczami internautów [MEMY]
Facebook uznał te zdjęcia za nieprzyzwoite. Pozory mogą mylić... [ZDJĘCIA]
Kuchnia śląska. Co o niej wiesz? Rozwiąż QUIZ!
Premiery samochodów podczas targów w Genewie [ZDJĘCIA]
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?