Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brakuje ratowników na Mancie. W weekend dyżuruje jeden i to jest duży problem

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Jeśli ratownik jest sam na hali, a musi wyjść, to powinien wyprosić z wody osoby pływające. - To absurd - słyszymy
Jeśli ratownik jest sam na hali, a musi wyjść, to powinien wyprosić z wody osoby pływające. - To absurd - słyszymy Arek Biernat
W weekendy na Mancie dyżuruje jeden ratownik. Ma czuwać przez 12 godzin. A co kiedy musi wyjść coś zjeść lub do toalety? Teoretycznie powinien wyprosić wszystkich z wody. Teoretycznie. Do tej pory taka sytuacja nie miała miejsca.

Temat został poruszony po raz kolejny w czasie ostatniej Komisji Promocji, Sportu i Kultury. Od dłuższego czasu zajmował się nim radny Mariusz Blazy z Głosu Pokoleń.

Dzięki niemu poznaliśmy procedurę w przypadku gdy w weekend jedyny ratownik obecny na hali basenowej musi wyjść np. do toalety (w weekendy na Mancie dyżuruje jedna osoba).

- Ratownicy są zapoznani z procedurą i wiedzą, że gdy chcą załatwić swoją potrzebę fizjologiczną, a klienci są w wodzie, mają obowiązek ich wyprosić. To od nich zależy stosowanie procedury

- wyjaśnił w odpowiedzi na zapytanie radnego Bogdan Bojko, dyrektor MOSiR Centrum.

W dalszej części pisma możemy przeczytać, że takiego wyproszenia z wody dotąd... nie stosowano. Sprawa wygląda więc tak. Albo ratownicy w weekendy mają takie szczęście, że w chwili konieczności wyjścia z hali basenowej zawsze pływalnia była pusta lub opuszczali ją bez wypraszania klientów z basenu. Wypada mieć nadzieję, że w grę wchodzi ten pierwszy z wymienionych przypadków. Mariusz Blazy zwrócił uwagę, że na bezpieczeństwie nie można oszczędzać - mając na myśli m.in. liczbę etatów ratowników.

Dyrektor Bogdan Bojko zapewnił, że praca krytej pływalni Manta oraz funkcjonowania ratowników jest kontrolowana.

- Ten problem jest analizowany. Od września zwiększymy zatrudnienie (w kwestii ratowników - red.). Nie będzie już sytuacji, że w weekend będzie pracowała jedna osoba na zmianie. Ratownicy znają procedury i powinni je stosować. W przeciwnym wypadku będziemy wyciągać konsekwencje

- zapewnił Bogdan Bojko.

Mariusz Blazy zwrócił uwagę, że stosowanie procedur zależy wyłącznie do ratowników i bez odpowiedniego nadzoru może dojść do przypadku opuszczenia hali basenowej, pomimo pływających osób w wodzie. Dyrektor Bogdan Bojko odpowiedział, że zdarzają się takie przypadki, gdy na Mancie w weekendy nie ma nikogo w wodzie i wtedy ratownik może wyjść z hali np. do toalety.

- Procedura polega na tym, że jak ratownik opuszcza halę basenową, to ma się zachować w dany sposób, a nie na zasadzie: stosowanie zależy od ciebie

- podkreślił radny Blazy.

Radnych na ostatniej komisji Promocji, Sportu i Kultury interesowała też sprawa nadzoru nad strefą saun. Od dyrektora MOSiR usłyszeli, że wpuszczaniem tam osób zajmują się ratownicy. W razie jakichkolwiek problemów osoby korzystające z atrakcji mogą skorzystać z przycisku alarmowego, który wydaje sygnał dźwiękowy.

Radny Blazy zauważył, że tego przycisku brakuje przy beczce z wodą, gdzie jak ktoś źle się poczuje, to nie ma możliwości wezwania pomocy. Zwrócił uwagę, że dzwonki nie są zsynchronizowane z systemem bezpieczeństwa, tak jak to się dzieje na podobnych tego typu obiektach w innych miastach w Polsce.

- Jest monitoring w strefie saun, ale nie ma do niego podglądu pracownik obsługi ani ratownik. Te dane są tylko zapisywane na dysku. Dzwonki to prowizorka za kilkadziesiąt złotych. Przyciski odkształcają się pod wpływem temperatury, a dźwięk w stylu „ding dong” może być trudno usłyszeć kiedy na basenie gra muzyka i są np. prowadzone zajęcia z aquaerobiku. Wszystko powinno być atestowane

- zwrócił uwagę Mariusz Blazy.

Dyrektor Bogdan Bojko zapewnił, że zebrane uwagi zostaną przeanalizowane. - Weźmiemy pod uwagę kwestię dzwonków i na pewno zsynchronizujemy je z systemem alarmowania - mówił. Niewykluczone, że w przyszłości podgląd monitoringu (np. strefy saun) będzie w centrali MOSiR.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto