MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanin musi zapłacić 21 tys. zł za samochód kupiony lata temu. Grozi mu egzekucja ze strony ZUS

WM
21 tys. zł egzekucji za samochód wart 4 lata temu nieco ponad 12 tys.?
21 tys. zł egzekucji za samochód wart 4 lata temu nieco ponad 12 tys.? Kamila Pochowska
Każdy zakup używanego samochodu niesie za sobą pewne ryzyko, ale historia pewnego mieszkańca Bydgoszczy przerasta najśmielsze oczekiwania. Cztery lata po zakupie volkswagena transportera, okazało się, że pojazd był obciążony zajęciem komorniczym, które teraz grozi nowemu właścicielowi kosztami dwukrotnie przewyższającymi wartość auta. Jak uniknąć podobnych pułapek i co zrobić, gdy już wpadniemy w taką sytuację?

Nieoczekiwane długi po zakupie

Kiedy mieszkaniec Bydgoszczy zdecydował się na zakup volkswagena transportera od prywatnej osoby, wszystko wskazywało na to, że transakcja jest całkowicie legalna i bezpieczna. "Kupiłem na firmę volkswagena transportera od prywatnej osoby" - wspomina kupujący, który nie spodziewał się, że po czterech latach otrzyma pismo z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z żądaniem zapłaty 21 tys. zł. Co więcej, samochód w chwili zakupu był wart jedynie 12,5 tys. zł, a umowa kupna-sprzedaży zawierała klauzulę o braku wad prawnych.

"Dlaczego ZUS to przysłał i grozi egzekucją, nie wiem; być może poprzedni właściciel nie płacił składek" - mówi nabywca pechowego auta, zaskoczony sytuacją.

Zatajenie informacji i ryzyko przy sprzedaży

Problem zatajenia informacji przy sprzedaży samochodu nie jest odosobniony. Jak się okazuje, nieuczciwi sprzedawcy, chcąc uniknąć odpowiedzialności za długi, mogą świadomie wprowadzać kupujących w błąd.

"Problem jest taki, że jak ktoś chce oszukać skarbówkę, to zataja informacje o zajęciu i sprzedaje innej osobie, jak mnie w tym przypadku, która kupuje samochód" - tłumaczy poszkodowany czytelnik.

W takich sytuacjach jedynym wyjściem dla pokrzywdzonego kupującego może być droga sądowa przeciwko sprzedającemu. Jednak nie każdy jest świadomy ryzyka - inny czytelnik, mający zajęcie na swoim samochodzie, rozważał sprzedaż pojazdu, aby spłacić zobowiązania, jednak został poinformowany przez urząd skarbowy, że dług automatycznie przejdzie na nowego właściciela.

Jak sprawdzić, czy samochód jest "czysty"?

Zanim zdecydujemy się na zakup używanego samochodu, warto podjąć kilka kroków, aby upewnić się, że nie jest on obciążony żadnymi długami czy zajęciami. Kluczowym narzędziem w tej kwestii jest Rejestr Zastawów Skarbowych, dostępny online, który pozwala na szybkie sprawdzenie, czy konkretny pojazd jest wolny od zastawów.

Warto pamiętać, że zastaw skarbowy może dotyczyć tylko tych rzeczy, których wartość w dniu ustanowienia zastawu wynosi co najmniej 12.800 zł - limit ustalony w 2019 roku. Dzięki temu narzędziu, każdy potencjalny kupujący ma możliwość weryfikacji legalności i "czystości" pojazdu, co jest kluczowe dla uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek w przyszłości.

Historia mieszkańca Bydgoszczy, choć wyjątkowa, powinna stanowić przestrogę dla wszystkich, którzy rozważają zakup używanego samochodu. W dzisiejszych czasach, kiedy to rynek wtórny jest pełen ofert, kluczowe staje się dokładne sprawdzenie historii pojazdu oraz jego legalności. Tylko takie podejście może uchronić przed potencjalnymi problemami, które mogą pojawić się nawet kilka lat po zakupie.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto