Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dbajmy o skórę. Ale nie leczmy jej na własną rękę

AREK
Magdalena Krause i Monika Scelina
Magdalena Krause i Monika Scelina Arek Biernat
Szkodliwym stereotypem jest myślenie, że trądzik można wyleczyć samodzielnie za pomocą wysuszania i dezynfekcji skóry. W ten sposób można bardzo zniszczyć skórę - mówi Monika Scelina z salonu SkinExperts, Mistrza Urody w plebiscycie Dziennika Zachodniego.

Smog, zanieczyszczenia dostające się do atmosfery z przemysłu czy samochodów nie tylko niekorzystnie wpływają na nasz układ oddechowy. Pogarszają również stan naszej skóry. - Ważne jednak, żeby nie leczyć się wyłącznie na własną rękę. W ten sposób możemy tylko pogorszyć sprawę - mówi Monika Scelina, właścicielka salonu kosmetycznego Skin Experts w Wodzisławiu Śl., który w plebiscycie Mistrzowie Urody Dziennika Zachodniego zajął pierwsze miejsce w kategorii Salon kosmetyczny w powiecie wodzisławskim.

Znajduje się przy ul. Średniej 2 w Wodzisławiu Śl. Najczęściej salon odwiedzają kobiety. - Jako jedni z nielicznych w regionie specjalizujemy się w wykonywaniu depilacji za pomocą pasty cukrowej. To mało znana alternatywa dla wosku. Jest łagodniejszą metodą, niepozostawiającą podrażnień. Z tego typu zabiegów mogą korzystać nawet kobiety w ciąży, a także osoby u których pękają naczynka krwionośne - podkreśla kosmetolog Magdalena Krause.

Salon Skin Experts specjalizuje się w kosmetyce twarzy.

- Zabiegi wykonywane są indywidualnie do potrzeb skóry. Zawsze cały proces poprzedza wywiad z klientem. W pierwszej kolejności wysłuchujemy oczekiwań. Zabieg dostosowujemy do potrzeb, wieku, stanu skóry - słyszymy. Salon odwiedzają nastolatki, ale także seniorki. Wszystkich łączy jedno. Każdy chce wyglądać pięknie, młodo i zdrowo. - Nieprzyjemnym powszechnym problemem jest trądzik. Nie jesteśmy lekarzami, ale możemy pomóc. Chociażby, oferując profesjonalne doradztwo, modyfikując dietę i tryb życia. Tak, czasem wystarczy zmienić tryb życia. Ważne, żeby nie leczyć się na własną rękę. Szkodliwym stereotypem jest myślenie, że trądzik można wyleczyć samodzielnie za pomocą naprzemiennego wysuszania i dezynfekcji skóry. W ten sposób można bardzo zniszczyć skórę. Internet nie zawsze jest najlepszym doradcą - tłumaczy Monika Scelina.

Kosmetolodzy zwracają uwagę, aby dbać o skórę, która często ze względu na porę roku i zanieczyszczenia nie ma jak się bronić. Często się przesusza i należy ją regenerować. - Zimą należałoby pomyśleć o wzmocnieniu tzw. bariery skóry - dodaje Magdalena Krause.

Salon nie tylko odwiedzają kobiety. Coraz częściej zaglądają tam również panowie. Jeszcze kilka lat temu były to pojedyncze przypadki. Teraz jest ich coraz więcej. Często przychodzą za namową partnerek czy samych kolegów. Panowie zrozumieli, że dbanie o swoją skórę nie jest żadnym powodem do wstydu. Mężczyźni też chcą młodo wyglądać.

Co ciekawe, w salonie często nie tylko zregenerujemy skórę, ale także wyjdziemy podniesieni na duchu. - Często rozmawiamy o życiu codziennym z klientami. O ich radościach i problemach. Trochę też jesteśmy jak, psychologowie słyszymy w wodzisławskim salonie.

Monika Scelina: Kosmetologia jest moją pasją

Salon Skin Experts znalazł się wśród Mistrzów Urody

Bardzo cieszę się z wygranej, dostarczyła ona mnóstwo satysfakcji oraz energii do dalszej pracy. Sama nominacja do udziału w plebiscycie pozytywnie mnie zaskoczyła. Wygrana jest wspaniałą niespodzianką. Uczestnictwo w konkursie daje mi świadomość, że klienci doceniają to, co robimy jako kosmetolodzy, że nasza praca jest dla kogoś ważna. Chciałabym- korzystając z okazji- serdecznie podziękować wszystkim Naszym Klientom, którzy oddali na Nas swój głos w plebiscycie i przyczynili się do naszej wygranej. Dziękujemy za zaufanie!

Dlaczego zajęła się pani kosmetologią?
Pierwotnie moim planem na przyszłość była medycyna. Od dziecka chciałam zostać lekarzem. Jednak później moje plany życiowe trochę się pokomplikowały i z różnych względów nie mogłam pozwolić sobie na tak absorbujące i długoletnie studia, jakimi są studia medyczne. W tamtym czasie kosmetologia była zupełnie nowym kierunkiem na Akademii Medycznej. Bardzo spodobała mi się zarówno tematyka zajęć jak, i możliwości, jakie dawał ten kierunek. Na kosmetologię uczelnia przyjmowała zaledwie 30 osób i trzeba było zdać trudne egzaminy kwalifikacyjne z chemii, biologii i fizyki. Udało mi się zdać egzaminy i szczęśliwie zostałam przyjęta do grona studentów. Byliśmy wtedy „pionierami” w tej dziedzinie, ponieważ jak wspomniałam, kosmetologia w Polsce dopiero startowała. Oprócz zajęć praktycznych mieliśmy mnóstwo zajęć teoretycznych, między innymi z anatomii, fizjologii, dermatologii, farmakologii, chemii kosmetycznej, fizyki. Były zajęcia laboratoryjne, gdzie wykonywaliśmy szereg doświadczeń na ludzkich komórkach skóry. Studia tak mnie zafascynowały, że kosmetologia stała się moją pasją…

Nie bez znaczenia były też Pani problemy skórne...
W pewnym momencie swojego życia miałam bardzo poważne problemy ze skórą i na tamten czas nie potrafiłam znaleźć ani lekarza, ani kosmetyczki, którzy potrafiliby mi pomóc. Byłam załamana. Moja samoocena wyraźnie spadła i prawie popadłam w depresję… Postanowiłam jednak, że się nie poddam! Zaczęłam zgłębiać temat i zdecydowałam, że w przyszłości to ja będę się opiekować skórami innych, aby nie przechodzili tego samego co ja. To ja zostanę tym profesjonalistą, który będzie w stanie pomóc. Dzięki temu moja decyzja o studiowaniu kosmetologii została ostatecznie przypieczętowana, a ja miałam poczucie, że wybrałam właściwie.

Jakie były początki Pani salonu?
Tak naprawdę do otwarcia salonu kosmetycznego przekonali mnie Rodzice, którzy od zawsze bardziej niż ja sama wierzyli w moje możliwości. Chciałam w tym miejscu podziękować mojej Mamie i mojemu Tacie za to, że dzięki nim jestem tym, kim jestem i tak wiele w życiu osiągnęłam.

W otwarciu salonu kosmetycznego bardzo pomagał mi mój mąż. Byliśmy wtedy świeżo po ślubie i zamiast myśleć o podróży poślubnej, odpoczynku i cieszeniu się sobą, cały nasz czas i energia zostały ukierunkowane na powstający gabinet kosmetologii. W gabinecie trwały prace remontowe, trzeba było załatwiać całą tą „papierologię” związaną z otwarciem działalności gospodarczej, testowaliśmy i zamawialiśmy kosmetyki, jeździliśmy po sprzęt kosmetyczny… Pamiętam, że to był bardzo ciężki dla mnie czas, mało spałam, mało jadłam, bardzo się stresowałam, miałam mało czasu dla siebie, dodatkowo był początek zimy więc pora roku też nie sprzyjała… Ale dałam radę i teraz mogę z podniesionym czołem powiedzieć, że było warto. Dziękuję bardzo mojemu kochanemu mężowi, bo wiem, że bez niego bym nie wytrwała. Zawsze mogłam i mogę na nim polegać.

Gabinet Kosmetologii Profesjonalnej Skin Experts cały czas się rozwija. Mamy już mnóstwo stałych, wiernych klientów. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie moja zaufana pracownica, pani Magda Krause. Ta fantastyczna kosmetolog przyczyniła się do tego, że gabinet tak wspaniale prosperuje, klientki ją pokochały i chętnie do nas wracają. Jej także należą się gorące podziękowania, bo bez niej na pewno nie wygralibyśmy w plebiscycie.

Chcę, żeby salon nadal się rozwijał. Bardzo chciałabym w przyszłości otworzyć kolejne tego typu obiekty, a czy się uda, to czas pokaże.

Studia to jedno, ale w kosmetologii trzeba być na bieżąco z nowinkami. Jak pogłębia Pani swoją wiedzę w tym zakresie?
Zarówno ja, jak i moja pracownica nieustannie poszerzamy wiedzę i często bierzemy udział w różnego rodzaju szkoleniach. Na dowód tego zachęcam do zajrzenia na naszą stronę internetową www.skin-experts.pl w zakładkę „O NAS”. Tam znaleźć można wszelkie dyplomy i certyfikaty jakimi ja i moja pracownica możemy się poszczycić. Obiecujemy, że dyplomów i certyfikatów będzie stale przybywać, ponieważ obie jesteśmy zdania, że kosmetyczka powinna stale się kształcić i podnosić swoje kwalifikacje.

Moim osobistym sukcesem jest ukończenie z wyróżnieniem „Collegium Cosmeticum” czyli prestiżowej szkoły dla kosmetologów w Toruniu, prowadzonej między innymi przez międzynarodowej sławy lekarzy i innych profesjonalistów z dziedziny kosmetologii.

Obecnie nie świadczę żadnych szkoleń ani kursów, ale od kilku lat jestem nauczycielem kosmetologii w szkołach policealnych oraz jestem ogólnopolskim certyfikowanym egzaminatorem na kierunku technik usług kosmetycznych.

Co Salon Skin Experts może zafundować swoim klientom ? Jakie nowatorskie usługi, których nie posiadają inne salony?
Gabinet Kosmetologii Profesjonalnej może zapewnić swoim klientom przede wszystkim trzy podstawowe rzeczy: komfort, kameralną atmosferę i zaangażowanie. Uważam, że salon kosmetyczny to nie taśmociąg, więc my nie pracujemy jak na taśmociągu. Specjalizujemy się w pielęgnacji twarzy, pracujemy zarówno manualnie, jak i aparaturowo. Przed każdym zabiegiem dokonujemy szczegółowej analizy skóry oraz wywiadu kosmetycznego po to, aby jak najlepiej dopasować zabieg do skóry klienta. W salonie sprzedajemy też profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji domowej, będące uzupełnieniem pielęgnacji gabinetowej. Kosmetyki również dobierane są indywidualnie do potrzeb danej osoby.

Warto wspomnieć, iż od ponad sześciu lat specjalizujemy się w wykonywaniu depilacji cukrowej. Jako nieliczni w regionie wykonujemy depilację pastą cukrową i mamy tą metodę opanowaną do perfekcji! Depilacja pastą cukrową to metoda moim zdaniem lepsza, efektywniejsza i łagodniejsza od tradycyjnego wosku.

Jak Pani by mogła zachęcać Polki do korzystania takich usług?
Rozglądając się dookoła mam nieodparte wrażenie, że Polki mają tendencję do stawiania potrzeb innych ponad swoje własne. Przytłoczone obowiązkami domowymi- przecież trzeba posprzątać, ugotować, zrobić zakupy, zrobić pranie, zadbać o dzieci…-kompletnie lekceważymy własne potrzeby. W rezultacie jesteśmy 3xZ, czyli znerwicowane, zabiegane, zaniedbane… i - nieszczęśliwe… Wizyta w Gabinecie Kosmetologii Profesjonalnej Skin Experts to moment nie tylko dla ciała, ale i dla ducha. Poczucie, że zrobiłyśmy coś dla poprawy własnego wyglądu podbudowuje poczucie własnej wartości. Gdy jesteśmy piękniejsze i czujemy się wypoczęte, to jesteśmy szczęśliwsze.

Prawie rok temu urodziłam synka. Jako osoba uporządkowana i poukładana, jeszcze będąc w ciąży niezwykle starannie przygotowywałam się do roli matki. Przeczytałam mnóstwo poradników, uczęszczałam na zajęcia do szkoły rodzenia, buszowałam po Internecie zbierając informacje i robiąc notatki. Miałam wrażenie, że już wszystko wiem, nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć, ze wszystkim doskonale dam sobie radę. Narodziny dziecka kompletnie postawiły mój świat na głowie. W mojej naiwności nawet nie przypuszczałam, że taki mały człowieczek potrafi tak wiele zmienić! Pierwsze miesiące po urodzeniu synka to była przysłowiowa „jazda bez trzymanki”. Stres, nieprzespane noce… W tamtym okresie bardzo pomagał mi mój Mąż i to dzięki niemu bez problemu potrafiłam połączyć obowiązki rodzinne z prowadzeniem biznesu. Swoją pomocą służyli też Rodzice.

Bycie mamą bardzo mnie uszczęśliwia. Fala bezgranicznej miłości, jaka pojawiła się w stosunku do mojego małego brzdąca, codziennie motywuje mnie do pracy nad sobą. Uważam, że jeśli mama jest szczęśliwa, to dziecko również. Dlatego każda mama powinna znaleźć czas dla siebie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto