Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyskusja o przemocy w rodzinie w Gorzycach. Zobacz zdjęcia.

AREK
Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu
Dyskusja o przemocy w rodzinie w Gorzycach odbyła się w środę. W spotkaniu wzięło udział około 120 osób. Byli to pracownicy oświaty, służby zdrowia, policjanci, urzędnicy, kuratorzy, członkowie komisji alkoholowych i pracownicy pomocy społecznej. Szkolenie zorganizował wodzisławski starosta Tadeusz Skatuła i Komendant Powiatowy Policji w Wodzisławiu Śląskim Krzysztof Justyński w Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach.

Dyskusja o przemocy w rodzinie w Gorzycach

Podczas spotkania omówiono, jak w praktyce realizować zapisy ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zastanawiono się także nad opracowaniem procedur, które pomogą lepiej współpracować w tej dziedzinie instytucjami zajmującymi się tym problemem. Ponadto zastanawiano się nad stworzeniem lokalnego systemu przeciwdziałania przemocy w rodzinie.

- Chcemy, aby każdy uczestnik konferencji podzielił się własnymi doświadczenia w zakresie przemocy w rodzinie oraz zdobył dodatkową wiedzę, którą przeniesie na własne zawodowe podwórko. Nie chodzi o to, aby się po prostu spotkać w gronie specjalistów, ale żeby z tego spotkania płynęły konkretne wnioski i propozycje rozwiązań - mówił starosta Tadeusz Skatuła.

W debacie wziął również udział Krzysztof Justyński, komendant KPP w Wodzisławiu Śl. - Rok 2012 to 599 przypadków wdrożenia przez nas procedury tzw. niebieskiej karty. Ta ilość nie odzwierciedla stanu faktycznego, bowiem za każdą niebieską kartą kryje się poważny problem i dramat całych rodzin i środowisk, w których te rodziny funkcjonują. To z kolei w przełożeniu na liczby bezwzględne oznacza, że de facto problem przemocy dotyczy kilku tysięcy osób w powiecie. Musimy więc integrować się w naszych działania z innymi instytucjami zajmującymi się przemocą tak, aby pomoc była skuteczniejsza – podkreślił komendant powiatowej policji.

W Gorzycach był także obecny kom. Paweł Warchoł, z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, a także lek. med. Anna Gałązka – Sztajer, która przedstawiła medyczne aspekty zjawiska znęcania się i wywołanego nim stresu. Przypomniała, że przemoc w rodzinie może wywołać zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu ludzkiego. Poza chorobami psychicznymi, wpływa także na fizyczny stan: owrzodzenia, choroby autoimmunologiczne, a nawet nowotwory.

Klaps, to także przestępstwo

Przedstawicielka wodzisławskiej prokuratury Ewa Świątkowska - Stec omówiła przepisy prawa regulujące zasady udzielania pomocy ofiarom przemocy oraz doświadczenia prokuratury w tym zakresie. Doceniła też pracę osób „pierwszego kontaktu”, tj. pracowników pomocy społecznej, pedagogów w szkołach itp.

- Oczywiście mamy w prokuraturze różne trudne sprawy, ale dzięki państwa pracy udaje się je uchwycić na takim etapie, że na szczęście jak dotąd nie dochodziło w naszym powiecie do takich tragedii, o jakich słyszymy choćby w ostatnich dniach z mediów – powiedziała prokurator.

Przestrzegała jednak przed rutyną: - Nie powinniśmy bagatelizować żadnych informacji, nawet gdy wydają się nam mało wiarygodne - mówiła Świątkowska - Stec. Podkreślała, że każde bicie dziecka, nawet klaps, jest zakazane i może spowodować reakcję organów ścigania. Jak się okazuje, najskuteczniejszym "straszakiem” na sprawców przemocy okazuje się groźba zastosowania nakazu opuszczenia mieszkania.

Dyrektor Powiatowego Specjalistycznego Ośrodka dla Ofiar Przemocy w Rodzinie z Wodzisławia Śl., Celina Uherek - Biernat opowiedziała, jak wygląda praca ze sprawcami przemocy. Wśród nich sporo jest kobiet, które często znęcają się nad własnymi dziećmi. Podkreśliła, że także i mężczyźni są ofiarami przemocy.

Krystyna Orbik-Skupień z Wodzisławskiej Placówki Wsparcia Dziennego „Dziupla” podkreślała z kolei, że pomoc ofiarom przemocy, zwłaszcza dzieciom, jest zagadnieniem trudnym i skomplikowanym.

- Chodzi o to, aby w każdej placówce – szkole, przedszkolu, ośrodku pomocy społecznej – starać się pomagać interdyscyplinarnie – wyjaśniała.

Podkreśliła, że dziecku przysługują niezbywalne prawa oraz szczególna ochrona. Na dowód tego, jak przemoc domowa widziana jest oczami dzieci, zaprezentowała wyniki badania przeprowadzonego wśród podopiecznych „Dziupli”, a także wykonane przez nich rysunki (dostępne w galerii zdjęć).

Uwagę zwraca praca autorstwa małego chłopca, który na swojej ilustracji obok postaci dziecka umieścił kabel służący do bicia...

Na koniec uczestnicy spotkania wymienili się doświadczenia w tym problemie. Postanowiono, że takie spotkania powinny odbywać się regularnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto