Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzwon Miłosierdzia jest już w bazylice

Jacek Bombor
Prace nadzorował Antoni Rduch (z lewej).
Prace nadzorował Antoni Rduch (z lewej).
Przygotowania do skomplikowanej operacji trwały kilka miesięcy, a samo zawieszenie olbrzymiego dzwonu na 95-metrowej, południowej wieży bazyliki - kilkanaście godzin.

Przygotowania do skomplikowanej operacji trwały kilka miesięcy, a samo zawieszenie olbrzymiego dzwonu na 95-metrowej, południowej wieży bazyliki - kilkanaście godzin.

Wczoraj od wczesnych godzin rannych pracownicy Antoniego Rducha z Połomi uwijali się w kościele. Dzwon umieszczono na specjalnym, drewnianym podeście. Osiem stalowych lin zamocowano do jego górnej części. Kilkadziesiąt metrów wyżej na rusztowaniach czterech robotników czekało na sygnał. Całość połączona skomplikowaną siecią specjalistycznych pasów z tworzywa sztucznego, lin, haków i kołowrotków. Punktualnie o 12.14 dzwon drgnął po raz pierwszy. Rduch wyraźnie odetchnął. Nagle rozległo się donośne bicie dzwonów kościelnych. To... dzwonek w komórce Rducha.

- Chłopaki z wieży dzwonią - wyjaśnia. - Jak już ruszyło, to będzie dobrze. Teraz pół godziny na sprawdzenie wszystkich zabezpieczeń - zarządza.

Największym zaskoczeniem jest to, że dzwon na 95-metrową wieżę jest wnoszony siłą ludzkich rąk. Henryk Tront, Grzegorz Antończyk, Sebastian Bujok i Jerzy Koczwara zmieniając się co chwila obsługują ręczną wyciągarkę. - Cztery zamachy, dwa centymetry w górę. To naprawdę ciężka robota. Tak jak przed wiekami - przyznają robotnicy.

Dzwon Miłosierdzia to duma całej parafii i wszystkich rybniczan. Został odlany już w marcu, w słynnej austriackiej ludwisarni rodziny Grassnayr z Insbrucka, istniejącej od ponad 400 lat. Waży 3,6 tony, a samo serce ponad 100 kilogramów.

Parafia zamówiła go z okazji 100 rocznicy istnienia kościoła. Do Rybnika udało się go sprowadzić już 31 maja. Poświęcił go latem arcybiskup Damian Zimoń. Dzwon w czerwcu miał zostać zamontowany na południowej wieży, gdzie od końca wojny wisiał podobny. Pozostała po nim nawet stalowa konstrukcja. Namnożyły się jednak biurokratyczne problemy. - To zabytkowa wieża, musieliśmy robić nowe ekspertyzy, badania wytrzymałościowe. Wszystko musiało być robione pod nadzorem konserwatora zabytków. Nie przewidzieliśmy tego wszystkiego, ale na szczęście mamy to wszystko już za sobą - wyjaśnia Franciszek Musioł, proboszcz parafii św. Antoniego Padewskiego.

- Na wieży zbudowaliśmy całkiem nową konstrukcję stalową, zmodyfikowaliśmy całą górę. Pomiędzy ścianami są specjalne poduszki wibroizolacyjne, które przejmują drgania, by całość była bezpieczna - mówi Grzegorz Klyszcz z firmy Rducha.

Dlaczego dzwon trzeba wciągać ręcznie? Bo wieża bazyliki w Rybniku jest jedną z najwyższych w Polsce. - Chcieliśmy sprowadzić elektryczną wyciągarkę z Niemiec, ale miała za krótkie liny, zaledwie 30-metrowe. A tu są potrzebne co najmniej o 10 metrów dłuższe - wyjaśnia fachowo Klyszcz.Dzwon będzie dzwonił w najważniejsze święta kościelne i narodowe. Będzie słyszalny nawet w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Proboszcz chciałby go uruchamiać także co piątek, o godz. 15. - To godzina Miłosierdzia Bożego. O tej godzinie i w tym dniu zmarł Chrystus - przypomina ks. Musioł.

Na wieży zawisną także carillony - czyli zestaw 15 dzwonów strojonych, odlanych niedawno w niemieckim Passau. Będą wygrywać co godzinę, od 7. do 20. pieśń: "Antoni, patronie ty nasz". - Wszystko będzie obsługiwane elektronicznie - wyjaśnia proboszcz.

Z wizerunkami papieży

Słynny dzwon Zygmunta w katedrze wawelskiej jest tylko trzy razy cięższy od rybnickiego Dzwonu Miłosierdzia.

Rybnicki gigant waży 3,6 tony i jest największy w archidiecezji katowickiej jest wykonany ze stopu miedzi (78 proc.) i cynku (22 proc.). Parafia chciała nawiązać do dawnych tradycji kościoła. Przed wojną na 95-metrowej wieży wisiał podobny gigant, jednak w czasie II wojny światowej został zabrany przez okupanta i przetopiony na armaty.

Na dzwonie znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca rybnicką Bazylikę z podpisem Rybnik 1907-2007 oraz obraz Miłosierdzia Bożego z wygrawerowanym napisem: Jezu ufam Tobie. Są też tam portrety Jana Pawła II i Benedykta XVI.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto