Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV Rajd Pamięci w 70. rocznicę marszu śmierci. Zobacz zdjęcia

AREK
Około 30 osób przeszło ponad 70 km
Około 30 osób przeszło ponad 70 km UG Mszana
IV Rajd Pamięci w 70. rocznicę marszu śmierci za nami. W tym roku całą ponad 70 kilometrową trasę przeszło około 30 osób z Janem Stolarzem na czele. Zobaczcie zdjęcia.

IV Rajd Pamięci w 70. rocznicę marszu śmierci za nami.

Uczestnicy przeszli około 76 kilometrów z KL Auschwitz do Wodzisławia Śl. Wyruszyli w piątek, a wczoraj dotarli do Wodzisławia Śląskiego. Była to już czwarta edycja pieszego rajdu, którego pomysłodawcą jest Jan Stolarz, 72 letni piechur z Radlina.

- Po drodze odwiedzamy wszystkie miejsca pamięci związane z marszem śmieci. Zapalamy znicze, modlimy się i chwilą zadumy oddajemy cześć wszystkim ofiarom. Przeszli straszne męki i pamięć o nich im się należy - mówi Jan Stolarz.

W grupie po raz kolejny szedł również Robert Furtak, mieszkaniec Połomi. - Jestem nauczycielem historii. Taki marsz to żywa lekcja - mówi.

Pierwszego dnia uczestnicy przeszli z Oświęcimia do Studzionki pod Mszaną. Tam jak co roku zostali ugoszczeni przez mieszkańców. Drugiego dnia dotarli do Jastrzębia - Zdroju i spali w jednej ze szkół. Ostatniego dnia, rajd dotarł około 9 do Mszany.

Uczestników przywitali przedstawiciele władz gminy: wójt Mirosław Szymanek i sekretarz Joanna Szymańska. Dzięki uprzejmości prezesa OSP piechurzy udali się na krótki odpoczynek do remizy strażackiej, gdzie mogli napić się gorącej kawy i herbaty. Następnie odbyła się krótka uroczystość nad Grobem Ofiar Marszu Śmierci, nad którym wartę honorową zaciągnęli harcerze.

W dalszą drogę z uczestnikami rajdu wyruszyła kilkunastoosobowa grupa z mszańskiej szkoły. Młodzież szła w marszu aż do granic gminy z Wodzisławiem Śląskim.

Ostatnim przystankiem rajdu był dworzec PKP w Wodzisławiu Śl., gdzie znajduje się pamiątkowa tablica przypominająca o tragicznych wydarzeniach z 1945 roku. Był prezydent Mieczysław Kieca oraz młodzież z Gimnazjum nr 1, która do marszu dołączyła jeszcze na Wilchwach.

Równo 70 lat temu podobną trasę z Oświęcimia do Wodzisławia Śl. pokonywali ewakuowani przez hitlerowców więźniowe obozu koncentracyjnego Auschwitz. Wielu z nich z powodu przemęczenia, głodu, zimna, a czasem na skutek brutalności żołnierzy ginęło.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto