Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!
W Jastrzębiu powstał piękny deptak, ale nie ma przejazdu
Michał Urgoł, radny Prawa i Sprawiedliwości, przyznaje, że powstał piękny deptak.
Dłuższa droga do szkoły i do pracy z Moszczenicy do Zdroju
- Cieszę się, że władze miasta realizują również część naszego programu, ogłoszonego w 2018 roku. Natomiast nie do końca jest tak, jakbyśmy chcieli. Przy okazji budowy deptaku wycięto bowiem dwadzieścia parę drzew. Jest to drzewostan już nie do odzyskania, na co mieszkańcy bardzo często zwracają nam uwagę – mówi rajca.
Druga kwestia podnoszona przez jastrzębian to brak przejazdu ulicą 1 Maja w kierunku dzielnicy Moszczenica oraz części Zdroju.
- Po oddaniu deptaku, ci ludzie nie mogą już dotrzeć do swojego sołectwa. Muszą korzystać z dłuższej trasy. Na dodatek, prowadzone są prace na wjeździe do nowo powstającej galerii handlowej Karuzela. Wprowadzono tam ruch wahadłowy – wskazuje Michał Urgoł.
Skutek jest taki, że w godzinach szczytu trzeba swoje odczekać. Zmotoryzowani dowożący na przykład swoje dzieci do szkoły stoją tu w korku; dojazd trwa trzy – cztery razy dłużej niż przed oddaniem deptaku.
Zamknięcie dla ruchu samochodowego ul. 1 Maja to jednak problem
- Decyzja o całkowitym zamknięciu ruchu samochodowego na długości deptaku wydaje się nietrafiona. Dobrze, że nie zamknięto całej ulicy 1 Maja. Zanim jeszcze ruszyły prace przy budowie deptaku, do radnych zgłaszało się wielu jastrzębian prosząc, by władze zrezygnowały z pomysłu zamknięcia dla pojazdów całej ulicy 1 Maja – zaznacza radny.
Pani Natalia mieszka w Moszczenicy i dojeżdża do pracy w naleśnikarni w Zdroju. Mówi, że zamknięcie ulicy 1 Maja to jednak problem.
- Po zbudowaniu deptaka muszę zrobić spore koło, żeby dostać się do pracy. Ponadto stoję „na światłach” w miejscu, gdzie powstaje rondo. Tak jak kiedyś miałam do pracy pięć minut samochodem, to teraz trzy razy dłużej – podkreśla Natalia Miąsko z Jastrzębia-Moszczenicy.
Wiceprezydent Roman Foksowicz: budowa ronda usprawni przejazd
Co na to władze miasta? Pytamy pierwszego zastępcę prezydenta, Romana Foksowicza.
- Przejazd z Moszczenicy się wydłużył, nie tylko dlatego, że powstał deptak, ale również z takiego powodu, że są objazdy. To z kolei skutek prowadzonych na drogach inwestycji. Kiedy zostanie ukończone rondo u zbiegu ulic Jana Pawła II, Armii Krajowej i Broniewskiego, które usprawni ruch samochodowy, dojazd będzie jeszcze lepszy – zapewnia wiceprezydent.
Dodaje, że ponadto jest wiele innych możliwości, by dostać się z Moszczenicy do Zdroju.
- Przykładowo, ulicami Armii Krajowej, Karola Miarki i Energetyków do Jagiełły i ulicy Jana Pawła II. Następnie włączamy się do ulicy Leśnej, z niej już do Zdroju na ulicę 11 listopada, by dostać się w rejon ulicy 1 Maja od strony ulicy Północnej - wylicza Foksowicz.
Jeśli chodzi o wycinkę drzew, wiceprezydent przekonuje, że usunięto tylko te niezbędne do realizacji inwestycji. Bo kolidowały z podziemnymi sieciami.
- Chcę zaznaczyć, że teraz zieleni jest o wiele więcej niż było wcześniej. Myślę tu o nowych trawnikach i posadzonych drzewach oraz krzewach. Sumarycznie jest tego dużo więcej – twierdzi Foksowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody