Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna rodzina skrzatów zamieszkała w Wodzisławiu. To rzemieślnicy. Wśród nich cukiernik, rzeźnik i zegarmistrz. To ósma diorama w mieście

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Już osiem skrzacich rodzin można spotkać wokół rynku w Wodzisławiu Śląskim. Do dotychczasowych dioram, przedstawiających skrzaty w kopalni, w pizzerii, czy w czasie wolnym dołączyła kolejna. Tym razem bohaterami instalacji są skrzaty-rzemieślnicy: stolarz, piekarz, czy rzeźnik.

Kolejna rodzina skrzatów zamieszkała w Wodzisławiu. To rzemieślnicy. Wśród nich cukiernik, rzeźnik i zegarmistrz. To ósma diorama w mieście

Przybywa skrzatów w Wodzisławiu Śląskim. Do dotychczasowych artystycznych instalacji rozsianych w centrum miasta, dołączyła kolejna. To już ósma tego typu diorama. Jakie skrzaty tym razem pojawiły się w Wodzisławiu? Nowymi, małymi mieszkańcami zostali rzemieślnicy.

- W nowej dioramie zamieszkali mali rzemieślnicy, którzy działają w takich zawodach, jak cukiernik, rzeźnik, zegarmistrz czy aptekarz - wylicza Mateusz Jamioła z Wydział Dialogu, Promocji i Kultury Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim.

W jej wnętrzu, wodzisławianie, a także wszyscy ci, którzy zdecydują się przyjechać do miasta, będą mogli "podglądać" je z atrybutami przypisanymi do ich zawodu. Dostrzec będzie można między innymi rogale i chleb do kupienia w piekarni, dzieła z drewna wykonane u stolarza czy makaroniki i tort sprzedawane w cukierni.

Kolejną instalację ze skrzatami w roli głównej można znaleźć przy ulicy Zamkowej 5. Lokalizacja nie jest przypadkowa. Dlaczego? Swoją siedzibę ma tam bowiem wodzisławski Cech Rzemieślników i Innych Przedsiębiorców. Jak podkreślają w Urzędzie Miasta w Wodzisławiu, osma już rodzina skrzatów ma walory artystyczne, ale i historyczne.

- Wodzisławskie rzemiosło ma długą tradycję i ściśle związane jest z naszą ziemią. Dzięki nowo powstałej instalacji można zobaczyć, jak rozwijało się nasze miasto właśnie dzięki rzemiosłu - wskazują urzędnicy tamtejszego magistratu.

Przypomnijmy, skrzaty w Wodzisławiu Śląskim to pomysł jego władz na ożywienie miasta. - Jest to na pewno innowacyjny projekt, coś czego w naszym kraju i wielu innych miejscach na całym świecie jeszcze nie było - mówiła podczas odsłaniania pierwszej instalacji, Anna Szweda-Piguła, Dyrektorka Centrum Rozwoju Miasta.

Za wykonanie dioram odpowiada lokalna firma Mały Drewniany Domek, która już jakiś czas temu zaproponowała miastu stworzenie minimalistycznych dzieł stolarskich.

Pierwsze skrzaty w Wodzisławiu pojawiły się tuż przed zeszłorocznymi świętami Bożego Narodzenia. Wówczas "zadebiutowały" cztery instalacje. Były to skrzaty w kopalni, w pizzerii i w salonie oraz w czasie wolnym. Z biegiem czasu w Wodzisławiu pojawiały się kolejne dzieła ze skrzatami w roli głównej.

I niewykluczone, że będzie tak dalej. Umieszczane są one w szczelinach miejskiej architektury. A tych w Wodzisławiu nie brakuje. Podczas rozpoznania przed powstaniem pierwszych dioram doliczono się ich aż 34.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto