Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne ograniczenia w przekraczaniu granicy w związku koronawirusem. Kwarantanna również dla pracujących w Czechach

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Kolejne ograniczenia na granicy z powodu koronawirusa. Kwarantanną objęci zostaną wszystkie osoby wracające do Polski. Również pracujące w Czechach
Kolejne ograniczenia na granicy z powodu koronawirusa. Kwarantanną objęci zostaną wszystkie osoby wracające do Polski. Również pracujące w Czechach Arek Biernat
Polaku, koniec pracy za granicą. Od 27 marca rząd wprowadza dalsze ograniczenia w przekraczaniu granic. Po powrocie do kraju kwarantannie poddani zostaną wszyscy, również osoby pracujące w sąsiednich Czechach. To praktycznie oznacza koniec pracy i przymusowe postojowe.

Kolejne ograniczenia w przekraczaniu granicy w związku koronawirusem

Jeszcze we wtorek (24.03) za pośrednictwem Twittera Kancelaria Premiera zapewniała, że kwarantanna po powrocie do Polski nie obowiązuje osób pracujących za granicą i w podróży służbowej. Jednak w ciągu kilkunastu godzin sytuacja diametralnie się zmieniła.

W środę (25.03) Śląski Urząd Wojewódzki poinformował, że "w związku z wejściem w życie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 marca br. wprowadzone zostaną kolejne ograniczenia w przekraczaniu granicy państwowej. Dotyczyć one będą osób, które mieszkają w Polsce, bądź w kraju sąsiednim, ale pracują na co dzień w drugim kraju i do tej pory przekraczały granicę regularnie".

- Dotychczas, w drodze do pracy i z pracy, osoby te mogły przekraczać granice i nie były objęte 14-dniową kwarantanną. Podstawą do tego były dokumenty potwierdzające zatrudnienie po drugiej stronie granicy. Począwszy od 27 marca 2020 r. (piątek godz. 00:00) 14-dniową obowiązkową kwarantanną objęte będą również osoby przekraczające granice, na co dzień pracujące w państwie sąsiednim. Ograniczenia będą obowiązywać na całej granicy RP - informuje Śląski Urząd Wojewódzki.

Dodajmy, że Czechy nie wprowadziły dotąd takich obostrzeń. Osoby przekraczające granice w celu podjęcia pracy nie są objęte kwarantanną.

- Od piątku te osoby, które będą przekraczały granicę polską, będą poddane rygorowi kwarantanny dwutygodniowej. Mają dwa dni ci obywatele, żeby ustabilizować swoją sytuację zawodową, mogą zostać po drugiej stronie granicy, mają czas na wynajęcie tymczasowych kwater, być może pracodawcy ich będą w tym im pomocni. Musimy zaostrzyć pewne rygory sanitarne – mówił w środę Mariusz Kamiński, minister MSWiA.

Koniec pracy w Czechach

To problem dla mieszkańców przygranicznych miejscowości. Wielu naszych rodaków codziennie dojeżdża do pracy w Czechach. Zatrudnieni są w fabrykach produkcyjnych, ale też w kopalniach w okolicach Karwiny. Dla wielu oznacza to przymusowe postojowe od piątku i znaczące obcięcie wypłat lub ich całkowity brak (chyba że pozostaną w Czechach).

Według szacunków w czeskim górnictwie pracuje ok. 1,8 tys. Polaków. Pójdą na przymusowy urlop?Zachowają pracę? W środę próbowaliśmy się skontaktować z czeską spółką OKD, właścicielem kopalni w regionie karwińskim. Wysłaliśmy pytania w tej sprawie i wciąż czekamy na odpowiedź.

- W Czechach większość wypłaty bazuje na dodatkach, premiach. Z samej podstawy wypłaty pozostanie minimalna kwota za którą trudno przeżyć. Nie rozumiem tej decyzji. W czeskich zakładach są olbrzymie restrykcje. Maski, gogle i płyny do dezynfekcji na każdym kroku - mówi Alan Szatyło, mieszkaniec Wodzisławia Śl., który na co dzień pracuje w jednej z fabryk w Ostrawie.

Dodajmy, że już od tygodnia wiele osób pracujących na co dzień w Czechach pozostaje w domach. Za naszą południową granicą stanęły niektóre fabryki produkujące na potrzeby firm motoryzacyjnych (głownie ze względu na problemy w dostawach części). Najmniej szczęścia mają osoby zatrudnione przez agencje pracy. Niektóre zwolniły zarówno Polaków jak i Czechów, pozostawiając bez świadczeń. Pracownicy zostali zapewnieni, że jak tylko sytuacja wróci do normy, zostaną z powrotem przyjęci do pracy.

Osoby, które wciąż pracują w Czechach od piątku po przekroczeniu granicy powinny zwrócić się o zaświadczenie o odbywaniu obowiązkowej kwarantanny do właściwego dla miejsca zamieszkania sanepidu. Taki dokument należy przedłożyć czeskiemu pracodawcy. U niego też należy dopytać się, jak przymusowa kwarantanna w Polsce wpływa na wysokość wynagrodzenia.

"Będzie wielu bezrobotnych"

Dla przykładu w Powiatowym Urzędzie Pracy w Wodzisławiu Śląskim nie zaobserwowano jeszcze zwiększonej ilości rejestracji osób bezrobotnych. Taki scenariusz jest jednak brany pod uwagę. Zwłaszcza, że zwiększoną liczbę rejestracji odnotowano na początku marca, kiedy wielu rodaków wracało za zachodniej zagranicy (tam również stanęły niektóre zakłady pracy).

- Wielu pracowników korzysta jeszcze z urlopów. Każdy czeka co będzie dalej. Problemy widać już także w Polsce. Firmy praktycznie nie zatrudniają, czekają na rozwój sytuacji. Wielu stażystów nie świadczy pracy. To nie jest w tej chwili rynek dla pracownika. Teraz prawie nikt nie zatrudnia - mówi Anna Słotwińska-Plewka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wodzisławiu Śl.

I dodaje. - Wieszczono kryzys ekonomiczny, ale pełzający. Nikt nie był przygotowany na to z czym teraz się mierzymy. Kryzys dopadł nas w najlepszym możliwym momencie. Praktycznie tak dobrze nigdy nie było. Byliśmy w bardzo dobrej sytuacji, pracy nie brakowało. Teraz znów urzędy pracy będą bardzo potrzebne - słyszymy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto