Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kopalnia 1 Maja w Wodzisławiu Śl. Pamiętacie? Zobaczcie archiwalne zdjęcia z lotu ptaka i nie tylko

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Kopalnia 1 Maja z lotu ptaka
Kopalnia 1 Maja z lotu ptaka Narodowe Archiwum Cyfrowe
Pobudka przed godziną 5, przed 6 łaźnia, markownia, pobranie lampy, maski. I szybko do szoli, by na dole nie odjechały wagoniki transportowe – kolaski. Tak przez lata wyglądało codzienne życie górników z 1 Maja. Pamiętacie kopalnię w Wodzisławiu Śląskim? Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dzięki niej hucznie obchodzono Barbórkę w naszym mieście. Dziś po zakładzie pozostały wspomnienia i zdjęcia. Zobaczcie archiwalne fotografie kopalni 1 Maja z lotu ptaka i nie tylko.

Niegdyś była symbolem Wodzisławia Śl. i potęgi przemysłowej Śląska i kraju. Kopalnię 1 Maja definitywnie zamknięto w 2001 roku. Jednak budynki popadające w ruiny po kopalni przypominają o złotych czasach naszego miasta.

Najpierw kopalnia Mszana, a potem 1 Maja

Kopalnia powstała na terenach graniczących z Mszaną (jej nazwa początkowa to właśnie "Mszana"). Pierwsze prace przy budowie rozpoczęto na początku lat 50. XX wieku. Potem wszystko poszło już szybko. W 1952 r. rozpoczęto budowę połączenia kolejowego o długości 4,2 km, placu budowy ze stacją Wodzisław. Całość ukończono w maju 1955 r. Rozpoczęto też głębienie dwóch pierwszych szybów (w sumie było ich 6). Jeszcze w połowie lat 50. powstał m.in. Dom Górnika.

- Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych budowa nowej kopalni węgla kamiennego „Mszana” postępuje szybko naprzód. Ponad 600 robotników rekrutujących się w większości z młodzieży dniem i nocą pracuje przy wznoszeniu hal pod maszyny wyciągowe, rozdzielni elektrycznych, magazynów, warsztatów, łaźni itp. Na ukończeniu znajduje się również budowa dworca, oraz linii kolejowej, która połączy Mszanę z odległym o 5 km Wodzisławiem. Pod koniec ubiegłego roku górnicy „Mszany” natrafili w swej pracy na niezwykle trudne warunki geologiczne. Duże ilości wody i gazu ziemnego hamowały postęp robót. Niedaleko kopalni rośnie nowe osiedle górnicze. Ukończono również budowę gmachu Domu Młodego Górnika. Dom ten obliczony jest na 200 mieszkańców, a pierwsi lokatorzy wprowadzą już w dniu 1 sierpnia - pisał o 1955 roku w Wodzisławiu Śl. w Heroldzie Wodzisławskim na podstawie ówczesnej prasy Kazimierz Mroczek z Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej.

Od początku inwestycja cieszyła się zainteresowaniem najwyższych ówczesnych władz. Plac budowy odwiedził osobiście m.in. Władysław Gomułka. Nic dziwnego, była to bowiem pierwsza budowana od podstaw kopalnia w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.

Kopalnia 1 Maja z lotu ptaka

Kopalnia 1 Maja w Wodzisławiu Śl. Pamiętacie? Zobaczcie arch...

30 kwietnia 1960 roku kopalnia - już pod nazwą "1 Maja w budowie" - została otwarta i rozpoczęła eksploatację złóż węglowych. Jej otwarcia dokonał ówczesny Premier Józef Cyrankiewicz w asyście I Sekretarza KW Edwarda Gierka i Ministra Górnictwa i Energetyki Jana Mitręgi. Od 1 stycznia 1961 była to już oficjalnie Kopalnia 1 Maja. Na koniec roku "zatrudniała 1874 pracowników fizycznych i 242 umysłowych".

Pobudka, łaźnia, szola...

Pobudka przed godziną 5, przed 6 łaźnia, markownia, pobranie lampy, maski. I szybko do szoli, by na dole nie odjechały wagoniki transportowe – kolaski. Tak przez lata wyglądało codzienne życie górników z 1 Maja.

- Wchodziło do nich 12 chłopa. Ciasne jak diabli. Głębokość 610, albo 800 metrów. Czasami i pół godziny się jechało. Po 6 kilometrów do miejsca roboty w ścianie. Ja byłem od tego, by wszystko grało. Na dole pracował strug, albo kombajn. Dym, gorąco, pył. Słaby blask oświetlenia z kasku. Huk pracujących maszyn, a wokół ludzie na… kolanach, jak mrówki - wspominał przed laty na łamach DZ Zbigniew Płowaś.

– Pamiętam, że na kopani było 22 ścian strugowych. Tam trzeba było na kolanach, a były i odcinki, że się czołgałem. Do nogi przywiązywałem torbę z narzędziami – wspominał

Później koniec roboty o 13. Wagonik, szola, łaźnia. Krem nivea, by pozbyć się czarnych obwódek wokół oczu. I tak dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, rok za rokiem. W najlepszych czasach na kopalni pracowało 8 tysięcy ludzi!

Kopalnia zapewniła rozkwit Wodzisławia Śl.

Dzięki kopalni 1 Maja powstawały nie tylko bloki mieszkalne, które ściągały do Wodzisławia Śl. pracowników z całej Polski. Zakład sprawował mecenat nad kulturą i sportem. W Wodzisławiu Śl. wybudowano Dom Kultury (obecne WCK). To nie tylko spektakle i kino, ale także możliwość rozwoju talentów w zespołach muzycznych, wokalnych, tanecznych, teatralnych, plastycznych, fotograficznych czy recytatorskich.

Stworzono również ogródki działkowe. Kopalnia posiadała dom wczasowy w Wiśle i Zakopanem. Wybudowała też wyciąg narciarski Soszów. Zakład zbudował ośrodek wypoczynkowy na Balatonie (z mieszkańcami w czynie społecznym), o czym dziś mało kto już pamięta.

Kopalnia była nierentowna

W latach 90. kopalnia 1 Maja zatrudniała już tylko około 4 tys. osób. Już wtedy coraz częściej ktoś na górze przebąkiwał, że kopalnię zamkną. Ale górnicy nie wierzyli. Przecież inwestują, przeróbkę nową zbudowali. W 1995 roku połączono kopalnię z inną – Marcelem.

- W roku 1995 nastąpiło załamanie wydobycia co spowodowało katastrofalne skutki finansowe. Koncentracja wydobycia i selektywne wybieranie pokładów. generalnie słuszne w warunkach gospodarki rynkowej, w KWK „1 Maja”, nie zdały egzaminu. Cienkie pokłady, liczne zaburzenia, uskoki, ścienienia, zagrożenie metanowe powodujące ograniczenie postępu niektórych przodków eksploatacyjnych, konieczność ze względu na wysokie temperatury skracania czasu pracy do 6 godzin pod ziemią, znaczne odległości (dochodzące do 6 km) ścian od szybów zjazdowych przez lata rekompensowane były rozbudowanym frontem wydobywczym: czynnym i rezerwowym. Wymuszona warunkami zewnętrznymi próba ograniczenia ilości czynnych ścian wydobywczych do ośmiu, podobnie jak poprzednio utrzymywanie dwudziestu nie zapewniła rentowności kopalni - przytacza Zarząd Koła Seniorów SITG byłej KWK 1 Maja.

9 grudnia 2001 oficjalnie zamknięto kopalnię (pracowników przeniesiono m.in. do Marcela i Jankowic). Choć do wydobycia pozostało około 60 mln ton węgla koksującego. Wiele budynków zostało zburzonych m.in. szyby górnicze. Pozostały m.in. budynki i wysoki komin ciepłowni, budynki administracyjne i zaplecze kulturalno-sportowe.

Dziś na jej teren przeprowadza się coraz więcej firm. Budowana też jest droga, a hałda rewitalizowana. Teren w całości ma być strefą gospodarczą Wodzisławia Śl.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto