Kopalnia Jankowice wznowi pracę od środy. Zakażenie koronawirusem potwierdzono tam u 661 górników

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
W środę kopalnia Jankowice ma wrócić do pracy. Powrót do pełnego wydobycia jednak może potrwać nawet kilkanaście dni
W środę kopalnia Jankowice ma wrócić do pracy. Powrót do pełnego wydobycia jednak może potrwać nawet kilkanaście dni Arek Biernat
O 42 przypadki wzrosła liczba zakażeń koronawirusem w kopalniach Polskiej Grupie Górniczej. Najwięcej, bo 661 dotyczy kopalni Jankowice, która od środy będzie wracać do wydobycia. Choć pytań pozostaje wiele. Jak chociażby to, że pracownicy elektrociepłowni nie zostali przebadani, a korzystają z tej samej bramy czy pryszniców.

Koronawirus w kopalniach

Koronawirus sparaliżował wydobycie w śląskich kopalniach. Z powodu ogniska zakażeń koronawirusem, zwiększonej absencji pracowników od 27 kwietnia węgiel nie jest wydobywany w kopalniach Jankowice i Murcki-Staszic. 6 maja dołączyła do nich Sośnica. Kilka dni później wydobycie wstrzymano w Pniówku i Bobrku. W ostatniej z wymienionych sytuacja jest najlepsza (do wczoraj potwierdzono tam 539 zakażeń). Tam już w poniedziałek (18.05) rozpoczęto przy niewielkim nakładzie brygad wydobywczych odświeżać ściany. Do końca tygodnia zakład ma pracować na pełnych obrotach.

Podobne prace ruszają powoli w Polskiej Grupie Górniczej, gdzie do wtorku (19.05) chorobę Covid-19 potwierdzono u 1310 pracowników, a 2266 jest w kwarantannie. Najtrudniejsza sytuacja jest w kopalni Jankowice. Tam koronawirusa ma 661 osób, kolejnych 1028 jest w kwarantannie. W Jankowicach roboty mają powoli ruszać od środy (19.05). Pracownicy z podwójnie ujemnym wynikiem na obecność koronawirusa jeszcze we wtorek (19.05) mają zostać poinformowani o powrotach do pracy.

- Pompowanie wody, wentylacja to nie wszystko na dole. Kiedy nie ma wydobycia pojawia się problem. To wszystko pod ziemią pracuje i się zaciska. Przodek wystarczy odpompować, przewietrzyć i jeśli nic się nie zawaliło, to jest zdolny do ruchu. Ściany z tyłu cały czas zaciska. Należy tam ruszyć z robotą. Z tydzień czasu zanim to wszystko się rozhula - opowiada jeden z górników kopalni Jankowice.

Na Jankowicach jest jeszcze inny problem. Docierają do naszej redakcji sygnały, że dotąd nie zbadani zostali pracownicy elektrociepłowni. Formalnie to nie kopalnia, ale zatrudnieni tam korzystają z tej samej bramy czy pryszniców. To tylko potęguje ryzyko ponownego wniesienia wirusa do kopalni. Wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie do PGG, czekamy na odpowiedź.

Powoli prace ruszają także w kopalni Murcki-Staszic, a także w Sośnicy. Wszystko jednak uzależnione jest od spływania wyników badań przesiewowych.

- Proces wznowienia wydobycia potrwa powoli, od kilku do kilkunastu dni. Uzależniony jest od rozwoju sytuacji i wyników badań pracowników. Nie zakładamy żadnych konkretnych dat - zapowiada Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.

O ile z tzw. przesiewówki wyniki testów spływają w miarę szybko i regularnie, to wciąż wielu pracowników kopalni zgłasza uwagi. Jeden z górników z Jankowic, u którego koronawirusa potwierdzono pod koniec kwietnia, już 11 dni czeka na wynik powtórnego wymazu. To blokuje pobieranie kolejnego u niego, a także u pozostałych domowników, co znacznie opóźnia powrót rodziny do normalnego trybu życia.

Tymczasem docierają do nas sygnały, że badaniom mają zostać poddani pracownicy pozostałych kopalni. W czwartek KWK Ruda Ruch Bielszowice (PGG), a w piątek KWK Knurów-Szczygłowice (JSW). Patrząc na to, że zdecydowana większość zakażonych górników przechodzi Covid-19 bezobjawowo, istnieje ryzyko zatrzymania kolejnych zakładów.

Koronawirus w JSW

We wtorek (19.05) gwałtowny wzrost zakażeń odnotowano w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. W kopalniach JSW potwierdzono 851 przypadków zarażenia koronawirusem. W samym Pniówku jest to 829 osób, 16 osób w Ruchu Zofiówka, 4 w kopalni Jastrzębie-Bzie, 1 osoba w kopalni Budryk i 1 w Ruchu Borynia. Na kwarantannie przebywa 370 osób.

- Ogniskiem zarażeń jest kopalnia Pniówek w Pawłowicach. Dochodzenie do pełnych zdolności wydobywczych w kopalni Pniówek (sprzed 10 maja) będzie następowało stopniowo, w miarę powrotu do pracy zdrowych pracowników, po dwukrotnych badaniach na obecność Sars-CoV-2. Kopalnie JSW, w tym kopalnia Pniówek, na bieżąco realizują zamówienia kontrahentów. Terminowość, jakość i wielkość dostaw do odbiorców są na najwyższym poziomie - zapewnia JSW.

Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie