Szpital w Wodzisławiu Śl.: Koronawirus paraliżuje pracę
Koronawirus paraliżuje pracę szpitali nie tych przyjmujących tylko chorych na Covid 19. Duże problemy mają mniejsze lecznice miejskie i powiatowe. W Wodzisławiu Śl. praktycznie nie realizuje się zabiegów planowych. Bywają problemy z przyjęciami w nagłych przypadkach osób, które nie są zakażone (np. gdy na izbie przyjęć była zakażona osoba).
Coraz większy kłopot jest też z pacjentami z potwierdzonym testem na obecność koronawirusa. W izbie przyjęć i na oddziałach przygotowano specjalne izolatki, ale bolączką okazuje się przekazywanie zakażonych do jednoimiennych szpitali zakaźnych. Powodem jest brak miejsc w Tychach, Cieszynie czy Raciborzu.
- Nie przyjmujemy chorych na Covid 19. Te przypadki wychodzą podczas rutynowych testów na obecność koronawirusa na izbie przyjęć. Teoretycznie takie osoby powinny trafić niezwłocznie do szpitala specjalizującego się w leczeniu Covid-19. Niestety, nie zawsze jest miejsce w jednoimiennym szpitalu zakaźnym. Czasem oczekiwanie trwa dobę. Wówczas korzystamy z przygotowanych izolatek - mówi Krzysztof Kowalik, dyrektor szpitala w Wodzisławiu Śl. .
Co jeśli sytuacja się pogorszy? Czy szpital ma miejsce dla osób tylko z koronawirusem? Presja na ich tworzenie jest z ministerstwa, co spowodowane jest topniejącą liczbą wolnych miejsc w szpitalach zakaźnych.
Oddział covidowy w szpitalu w Wodzisławiu Śl.
Pierwotnie wojewodzie wskazano oddział szpitala w Rydułtowach jako ten, gdzie można zająć się osobami tylko z COVID-19. To tam w izolacji przebywała część personelu, kiedy w kwietniu wybuchło ognisko koronawirusa w wodzisławskim szpitalu. Jednak władze lecznicy zaznaczyły, że do opieki nad pacjentami w takim oddziale nie ma personelu.
Od kilku dni trwają rozmowy w tej sprawie. Dyrekcja zaproponowała oddział covidowy na 20 łóżek, ale w szpitalu w Wodzisławiu Śl.
- Jest to spowodowane tym, że w Wodzisławiu Śl. są respiratory i personel, którego brakuje. Na oddział covidowy możemy przeznaczyć część chirurgii - dodaje Krzysztof Kowalik.
A co z pozostałymi pacjentami? Szpital w Wodzisławiu Śl. (podobnie jak wiele innych lecznic) praktycznie nie realizuje zabiegów planowych. Przyjmowane są tylko osoby w nagłych przypadkach.
Tymczasem w ostatnich dniach w wodzisławskiej lecznicy pojawiło się kolejno ognisko zakażeń. Koronawirusem ma 15 osób z personelu medycznego i 7 pacjentów. Pojedyncze zakażenia są też na innych oddziałach.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?