Łaźni miejskiej w Gorzowie nie da się przegapić. Stoi przy ul. Jagiełły, w samym centrum miasta, jest widoczna niemal z każdego miejsca. Obłożna pięknymi kaflami przyciąga wzrok. W środku też wygląda imponująco. Mieści się w niej chyba najpiękniejsza w Polsce... sala do tenisa stołowego. A przecież nie po to łaźnię zbudowano.
W miejscu folwarku
Obiekt powstał z inicjatywy i dzięki wielkiej szczodrości landsberskiego przemysłowca Maxa Bahra. Choć nie tylko on sfinansował budowę łaźni - potrzebne było m.in. wypuszczenie akcji, by pozyskać pieniądze na inwestycje.
Pierwsze wizje i koncepcje budynku pochodzą z 1928 r. W tym samym roku pojawia się wzmianka o rozpoczęciu prac. Jednak nie chodziło wtedy jeszcze o wznoszenie czegokolwiek, a raczej o wyburzanie tego, co w miejscu inwestycji stało - pozostałości po folwarku.
Wielkie otwarcie miało miejsce niedługo później, bo już 7 stycznia 1930 r.
Kabiny, wanny, sauny, masaże
„Sercem obiektu był kryty basen pływacki (z wieżą i trampoliną) - o wymiarach 25 na 12 m, o przyjemnej barwie wody (...) z całym koniecznym zapleczem, jak: 38 kabin przebieralni (dodatkowo ponad 100 szaf na balkonie), prysznice - doskonale widoczny z umieszczonej wokół empory trybuny widokowej. Parter obiektu środkowego wykorzystano na szereg łazienek - wannowych i natrysków dwóch klas cenowych (rozdzielonych pod kątem płci), pomieszczenia kąpieli leczniczych, dziedziniec oraz taras do kąpieli słonecznych. Pierwsze piętro przeznaczono na kompleks saunowo-kąpielowy, określany jako łaźnia rosyjska i rzymska, z zapleczem do masaży, salę odpoczynku, kabiny przebieralni, szafy itd. (...) jakość wody stale kontrolowana była przez Pruski Instytut Higieny” - pisze w książce „Volksbad Łaźnia Miejska 1930-2015” historyk i regionalista Robert Piotrowski.
Potrzeba było aż trzech lat
Niemcy cieszyli się z łaźni zaledwie kilkanaście lat. Gdy Landsberg stał się Gorzowem obiekt dalej jednak funkcjonował. Jak pisze dyr. Archiwum Państwowego Dariusz Rymar 16 maja 1945 r. mieszkańcom udostępniono 27 wanien i 8 kabin natryskowych. Trzy klata później, w maju 1948 r., uruchomiono - na próbę - basen. Ogłoszenie o tym wydarzeniu podpisał sam prezydent Gorzowa Zygfryd Kujawski.
Basen działał do 2002 r. Pływać nauczyły się tutaj tysiące gorzowian. Wielu do dziś pamięta także... karaluchy, które mieszkały w przebieralniach. Ale wtedy nikt się nimi szczególnie nie przejmował.
W nieoficjalnym plebiscycie na zagospodarowanie budynku, jaki wówczas urządzono, wygrał pomysł stworzenia tam palmiarni. Zdobył pierwsze miejsce przed biblioteką, muzeum i centrum rehabilitacyjnym.
Później w pięknym obiekcie siedzibę chciała sobie urządzić gorzowska mniejszość niemiecka. Jednak magistrat nie zgodził się na oddanie budynku pod taką działalność za symboliczną złotówkę.
Ostatecznie postanowiono zamienić basen na salę sportową - na potrzeby klubu tenisa stołowego Gorzovia.
Radni dali na przebudowę basenu 2 mln zł. Przetarg wygrała gorzowska firma Medbud. Prac pilnował Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który pilnował pustawej wtedy łaźni.
Jakim cudem w miejscu niecki jest dziś płaska nawierzchnia? Otóż na dnie zamontowano wielkie rusztowanie, a na nim ułożono płytę pokrytą wykładziną. I tak powstała płaska podłoga o powierzchni niemal 400 mkw. Dziś króluje tu tenis stołowy.
Gdyby jednak magistrat chciał przywrócić basen, całą konstrukcję można rozebrać.
Oprac. na podstawie książki „Volksbad Łaźnia Miejska 1930-2015” autorstwa Roberta Piotrowskiego, publikacja Stowarzyszenia Promocji Kultury Kamienica. Korzystałem też z materiałów Archiwum Państwowego w Gorzowie.
ZOBACZ TAKŻE:
Tak wyglądała kiedyś obecna ul. Sikorskiego. Coś pięknego!
To jeden z symboli Gorzowa: katedra. Zobacz kościół na starych widokówkach
Niewiarygodne, jak piękne było kiedyś nasze miasto. Gorzów sprzed lat oczarowuje!
Ulica Sikorskiego wyglądała kiedyś jak centrum Paryża. Nie wierzysz? Zobacz
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?