Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mama hodowała konopie, syn sprzedawał marihuanę. Rodzinny biznes rozbili policjanci z Jastrzębia-Zdroju

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Mama hodowała konopie, syn sprzedawał marihuanę
Mama hodowała konopie, syn sprzedawał marihuanę Pixabay
Kiedy mówimy o rodzinnym biznesie, niekoniecznie chcielibyśmy przedstawiać takie przykłady. Policjanci z Jastrzębia-Zdroju namierzyli 44-latkę i jej 19-letniego syna, którzy zarabiali na hodowli i sprzedaży marihuany. Proceder trwał w jednym z mieszkań w Wodzisławiu Śląskim.

Mama hodowała konopie, syn sprzedawał marihuanę. Rodzinny biznes rozbili policjanci z Jastrzębia-Zdroju

Kiedy mówimy o rodzinnym biznesie, niekoniecznie chcielibyśmy przedstawiać takie przykłady. Policjanci z Jastrzębia-Zdroju namierzyli 44-latkę i jej 19-letniego syna, którzy zarabiali na hodowli i sprzedaży marihuany. Proceder trwał w jednym z mieszkań w Wodzisławiu Śląskim.

Zatrzymano także 17-letniego kolegę 19-latka. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego, policjanci z Jastrzębia zrobili nalot na dwa mieszkania w tym mieście.
- Kobieta usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, a dwóch mężczyzn dodatkowo udzielania środków odurzających w celu uzyskania korzyści majątkowej, za co grozi im do 10 lat więzienia - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Zatrzymanie trzech osób nastąpiło dzięki wnikliwej pracy jastrzębskich kryminalnych. Mundurowi od dłuższego czasu podejrzewali o nielegalne posiadanie środków odurzających mieszkańców Wodzisławia Śląskiego. W efekcie policjanci z zespołu zwalczającego przestępczość narkotykową w miniony piątek zatrzymali dwóch mężczyzn oraz kobietę. Śledczy jednocześnie wkroczyli do wytypowanych mieszkań, w których, jak podejrzewali, mogą być narkotyki. Po przeszukaniu pomieszczeń policjanci zabezpieczyli marihuanę oraz sadzonki konopi indyjskich.

Najciekawszy wątek dotyczy 19-latka i jego matki. W mieszkaniu znaleziono cztery krzaki konopi indyjskich. Za hodowlę miała odpowiadać 44-letnia matka. W zarzucie czytamy, że zajmowała się tym co najmniej od lipca. W domu miała cztery krzewy, a także prawie 50 gram już gotowego narkotyku, przygotowanego do sprzedaży.

Upłynnianiem narkotyku zajmował się jej syn. Procederem zajmował się co najmniej od trzech lat, od stycznia 2017 roku do listopada br., jego młodszy kolega "zaczynał w branży", jego zarzut obejmuje odpłatne udzielanie od lutego do listopada tego roku. Matka i syn zostali objęci poręczeniem majątkowym i dozorem policyjnym (dwa razy w tygodniu muszą się stawiać w jastrzębskiej komendzie), dozorem objęto też 17-latka.

Artykuł 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomani za to przestępstwo przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto