"Mój świat się zatrzymał i stał się jednokolorowy – czarny". Pani Aleksandra z Radlina choruje na białaczkę. Potrzebuje dawcy szpiku

Pani Aleksandra z Radlina choruje na białaczkę. Potrzebuje dawcy szpiku

Szczęśliwa rodzina, dobra praca. To wszystko posypało się jak domek z kart. 42-letnia Aleksandra Wolski z Radlina potrzebuje naszej pomocy.

- Do listopada 2020 roku moje życie było kolorowe, mając męża Grzegorza, cudowne dzieci Klaudię i Igora, oraz dobrą pracę. Niestety zachorowanie na Covid 19, a potem przedłużająca się diagnostyka wyczerpały moje kolory. Po walce z systemem, przeprawą pomiędzy szpitalami, niezliczoną ilością badań nadeszła prawidłowa diagnoza 3 lutego 2021r. – ostra białaczka limfoblastyczna z obecnością genu Philadelphia. Wystąpienie tego chromosomu w ostrej białaczce limfoblastycznej niestety oznacza gorsze rokowania - przyznaje pani Aleksandra.

- Mój świat się zatrzymał i stał się jednokolorowy – czarny - opowiada.

Pani Aleksandra podkreśla, że rodzina, przyjaciele, znajomi dają jej siłę do walki z chorobą. Mieszkanka Radlina ma wolę walki i chce żeby kolory powróciły do jej życia.

- Chcę cieszyć się każdym dniem, każdą czynnością, przytulić najbliższych i zapomnieć o chorobie. Niestety przez nieszczęśliwy początek i spore opóźnienie w diagnostyce czasu jest bardzo mało, a w przypadku białaczki czas działa na niekorzyść - słychać.

Obecnie jest poddawana chemioterapii, ale jedyną szansą na powrót do zdrowia jest dla niej przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Musimy jej pomóc.

- Jestem strażakiem od 25 lat. W tym czasie pomogłem wielu osobom. Teraz ja proszę Cię o pomoc. Moja siostra jest upartą, wesołą osobą, prowadziła pogotowie opiekuńcze. Kocham ją bardzo. Chciałbym spędzić z nią następne wakacje, ale teraz ma białaczkę. Uratować ją może tylko przeszczep szpiku. Poddałem się badaniom, ale nie jestem genetycznie zgodny więc szukam innego dawcy. Może to właśnie Ty uratujesz moją siostrę lub kogoś innego. Zostań dawcą - zaapelował za pomocą komendy PSP asp. sztab. Sebastian Bogocz.

Może to właśnie na Ciebie czeka?

Jak można pomóc? Zarejestruj się jako potencjalny dawca szpiku! Daj szansę pani Aleksandrze e i innym chorym na odzyskanie kolorów życia! Chcesz odebrać pakiet rejestracyjny osobiście? Kontakt: 600 067 850 w godz. 10-20.

Dawca szpiku. Kto to?

Dla wielu chorych na nowotwory krwi jedynym ratunkiem jest przeszczepienie szpiku od zgodnego dawcy, czyli tak zwanego „genetycznego bliźniaka”. Takim mianem określamy osobę, której antygeny zgodności tkankowej są takie same jak nasze własne.

W Polsce co roku do procedury poszukiwania niespokrewnionego dawcy zostaje zakwalifikowanych ponad 700 pacjentów. Dla części z nich jedyną szansą na powrót do zdrowia jest przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych. Pomimo że w bazie Fundacji DKMS zarejestrowanych jest blisko 1,7 mln Dawców, to ciągle co piąty polski pacjent nie znajduje swojego „bliźniaka genetycznego”.

Sama rejestracja potencjalnego dawcy jest bezbolesna i trwa chwilę.

Dawcą może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia i nieposiadający znacznej nadwagi. Wystarczy się zarejestrować i być świadomym swojego zobowiązania. Co robić? Wystarczy zamówić pakiet rejestracyjny, wypełnić formularz, pobrać wymaz z wewnętrznej strony policzka i odesłać całość do fundacji. Z przesłanej próbki wykonywana jest typizacja antygenów zgodności tkankowej. Wyniki wraz z danymi z formularza wprowadzane są do bazy Dawców.

Więcej można przeczytać na dkms.pl.