Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O włos od tragedii w Wodzisławiu. 51-latek wjechał na przejazd, a po chwili zamknęły się szlabany. Pociąg przejechał tuż za samochodem

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Nad 51-latkiem wisi widmo zapłaty kary grzywny w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Nad 51-latkiem wisi widmo zapłaty kary grzywny w wysokości nawet 30 tysięcy złotych. Śląska Policja
Przed sądem ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie się tłumaczył 51-letni kierowca, który w Wodzisławiu Śląskim wjechał na przejazd kolejowy, chociaż nie powinien był tego robić. Mężczyzna "nie zmieścił się" poza szlabanami, które chwilę później w związku z przejazdem pociągu zaczęły opadać...

O włos od tragedii w Wodzisławiu. 51-latek wjechał na przejazd, a po chwili zamknęły się szlabany. Pociąg przejechał tuż za samochodem

Może to była chwila roztargnienia, a być może zła ocena sytuacji na drodze. Efekt był jednak taki, że w Wodzisławiu Śląskim o włos nie doszło do tragedii. Na jednym z tamtejszym przejazdów kolejowych - przy ul. Kopernika doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Przez przejazd przejechała osobowa skoda, jednak ze względu na drogowy korek, jej kierowca nie zdołał go opuścić...

Na zarejestrowanym przez kamerę monitoringu nagraniu, widać, jak najpierw przez przejazd przejeżdża czerwony volkswagen, a następnie biała skoda, dla której zabrakło już miejsca poza nim.

Sytuacja nie byłaby na tyle poważna, gdyby nie fakt, że chwilę po wjeździe na przejazd, zaczęły opadać szlabany! A to wydarzyło się już kilkanaście sekund po wjeździe tam skody, która ponieważ na jej dachu zatrzymała się jedna z części szlabanów utknęła tam na dobre i nie mogła się stamtąd "uwolnić" nawet wtedy, kiedy stojące przed nią samochody ruszyły.

Szczęśliwie jednak samochód nie stanął na torach, lecz od przejeżdżającego później pociągu dzieliło go naprawdę niewiele. Zderzenia było o tyle blisko, że maszynista zdecydował się awaryjnie hamować.

Na strachu jednak sprawa wcale się nie zakończy. Nieodpowiedzialny 51-latek zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Śląskim policjantom, dzięki nagraniu z kolejowego monitoringu udało się bowiem dotrzeć do mężczyzny.

- Kierowca odpowie przed sądem. Grozi mu nawet 30 tysięcy złotych grzywny - informuje podkom. Aleksandra Nowara, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto